Aktualizacja: 01.03.2016 17:14 Publikacja: 01.03.2016 17:14
Foto: materiały prasowe
Rzeczpospolita: Monnari ma siedzibę w Łodzi, historycznym centrum polskiego przemysłu odzieżowego. Jakie to ma dla was znaczenie?
Mirosław Misztal: Łódź to miasto z bogatą tradycją włókienniczą mającą początek w XIX wieku, która, mam nadzieję, odżywa. Nieprzypadkowo kilkanaście znanych polskich marek wywodzi się z Łodzi: Top Secret, TextilMarket, Troll, Olimpia, Próchnik, Hera, Tatuum, Pretty Girl, Hexeline i nasze Monnari oraz starsza Pabia. Atmosfera szyjącej Łodzi jest obecna nie tylko w zabytkach pofabrycznych (choćby przepiękny kompleks odrestaurowanych zabudowań Manufaktury), ale też w szkołach i uczelniach nadal kształcących szwaczki, konstruktorów, technologów odzieży, krawców, projektantów. W niektórych z tych zawodów przydałoby się więcej pracowników na rynku.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas