Od 23 maja obowiązuje ustawa o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych (dalej jako: ustawy). Nakłada ona nowe obowiązki m.in. na urzędy miejskie i gminne. Chodzi o to, by stały się one on line bardziej dostępne dla osób z różnymi dysfunkcjami. Szacuje się, że niepełnosprawni stanowią aż 10 proc. społeczeństwa.
Ustawa przewiduje, że strony internetowe powinny być dostępne nie tylko za pomocą klasycznych metod, ale również różnych narzędzi wspomagających. Muszą też umożliwić zapoznanie się z informacją za pomocą różnych zmysłów, a więc nie tylko wzroku, ale i głosu etc.
Urzędy mają też obowiązek sprawdzić, czy ich strony internetowe oraz aplikacje mobilne są dziś przyjazne dla niepełnosprawnych. Na tej podstawie przygotują deklarację dostępności. Z takiej deklaracji niepełnosprawny dowie się, czego może spodziewać się korzystając z danej strony internetowej lub aplikacji mobilnej.
Ustawa daje czas na dostosowanie stron internetowych do jej wymogów do 23 września 2020 r., a w wypadku aplikacji mobilnych – rok dłużej.
Najlepiej w dużych miastach
Urzędom, których strony internetowe i aplikacje będą niedostępne dla niepełnosprawnych, grożą kary pieniężne w wysokości do 10 tys. zł. Mniej, bo 5 tys. zł mogą zapłacić za brak deklaracji dostępności lub gdy deklaracja nie będzie odpowiadała narzuconym wymogom. – Dostosowanie się miast do ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych nie powinno stanowić problemu – uważa Grzegorz Kubalski zastępca dyrektora Biura w Związku Powiatów Polskich.