Pani marszałek, lubi pani jeździć rowerem? Zdarza się pani tak dojeżdżać do pracy?
Jazda na rowerze to wspaniała forma aktywności fizycznej, która sprzyja zdrowiu i ochronie środowiska. I chociaż osobiście nie dojeżdżam rowerem do pracy, bardzo doceniam wartość tego środka transportu.
Czy Świętokrzyskie ma już odpowiedni poziom ścieżek i dróg rowerowych, a także miejsc obsługi rowerzystów? Czy jeszcze ich brakuje?
Od kilku lat konsekwentnie rozwijamy infrastrukturę rowerową w regionie, widząc w niej duży potencjał zarówno dla mieszkańców, jak i turystów. W 2022 roku przyjęliśmy „Koncepcję przebiegu tras rowerowych w województwie świętokrzyskim”, która wyznaczyła kręgosłup przyszłej sieci tras – od szlaków międzynarodowych, takich jak EuroVelo 11, przez Wiślaną Trasę Rowerową, po dziesięć regionalnych połączeń łączących kluczowe miasta i atrakcje turystyczne.
Szczególnie dumni jesteśmy z ukończonego odcinka Green Velo – to około 200 km dobrze oznakowanej i popularnej trasy. Intensywnie pracujemy też nad kontynuacją Wiślanej Trasy Rowerowej w ramach projektu „Blue Valley – wiślanym szlakiem”, który zakłada budowę 60 km nowoczesnych tras i trzech miejsc obsługi rowerzystów – w Połańcu, Ciszycy i Sandomierzu.
Choć zrobiliśmy już wiele, wiemy, że przed nami jeszcze sporo pracy – zwłaszcza w południowej i zachodniej części województwa, gdzie infrastruktura rowerowa jest mniej rozwinięta. Planujemy to zmienić, m.in. poprzez rozbudowę EuroVelo 11 na odcinku od Pińczowa do granicy z Małopolską.
Współpracujemy przy tym ściśle z samorządami i zarządcami dróg, by nasze działania były spójne i zgodne z najwyższymi standardami. Rozwój sieci rowerowej to jednak proces wymagający – wiele tras przebiega przez obszary chronione, jak Natura 2000, co wymaga dodatkowych analiz środowiskowych. Brakuje także specustawy rowerowej, która uprościłaby procedury pozyskiwania gruntów.