Reklama

Paweł Gulewski: Będziemy tworzyć Metropolię Toruńską. Bez Bydgoszczy

Nasi partnerzy z Bydgoszczy potwierdzili, że nie widzą możliwości budowania wspólnego bydgosko-toruńskiego obszaru metropolitalnego. Dlatego podejmujemy działania, których celem jest stworzenie w przyszłości Metropolii Toruńskiej – mówi Paweł Gulewski, prezydent Torunia.

Publikacja: 12.01.2025 14:47

Paweł Gulewski, prezydent Torunia

Paweł Gulewski, prezydent Torunia

Foto: mat. pras.

Panie prezydencie, mówił pan, że w przeszłości zdarzało się, że jeden z lokalnych przedsiębiorców odbił się od drzwi jakiegoś wydziału po raz 16., inny czekał zbyt długo na jakieś pozwolenie. Co się zmieniło w urzędzie w podejściu do przedsiębiorców, poza powołaniem Toruńskiej Rady Biznesu?

Staramy się usprawniać obsługę zarówno mieszkańców, jak i przedsiębiorców. Przymierzamy się do znaczącej informatyzacji procesów, które na to pozwalają. Poza Toruńską Radą Biznesu powołany został pełnomocnik ds. rozwoju i wsparcia biznesu, który jest w bezpośrednim kontakcie zarówno z toruńskimi przedsiębiorcami, jak i firmami, które mogą być potencjalne zainteresowane inwestowaniem u nas. Tym samym Centrum Wsparcia Biznesu ma teraz więcej narzędzi do pomagania przedsiębiorcom. W planach mamy kolejne rozwiązania i propozycje dla przedsiębiorców, tak by im pomagać i wspierać ich rozwój.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Okiem samorządowca
Prezydent Białej Podlaskiej: Green Velo jest magnesem, który przyciąga turystów
Okiem samorządowca
Prezydent Gorzowa: problem z koleją w mieście to efekt zaniedbań władz kolejowych
Okiem samorządowca
Burmistrz Hrubieszowa: Chcemy podnieść odporność miasta na różne zagrożenia
Okiem samorządowca
Prezydent Kołobrzegu: Każdego roku wpływy z opłaty uzdrowiskowej rosną
Okiem samorządowca
Paweł Gancarz: To niebywałe, że osoby bez uprawnień zaglądają komuś do samochodu
Reklama
Reklama