1 stycznia w Polsce powstała nowa gmina. Teraz chce być uzdrowiskiem

Jak wyglądają pierwsze dni funkcjonowania nowej gminy Szczawa?

Janusz Marek Opyd: Dopiero dwa dni za nami. W czwartek, to było otwarcie generalnie i świętowanie utworzenia naszej gminy. Mieliśmy wizytę wojewody i mediów. To był dzień zapoznawania się pracowników. Ich rekrutacja i zatrudnienie odbyło się się praktycznie ostatniego dnia ubiegłego roku. Było więc oficjalne otwarcie Urzędu Gminy. I już się kilku mieszkańców pojawiło. Jedni przyszli świętować, a inni zobaczyć, jak to otwarcie wygląda. Dwie czy trzy osoby przyszły drobne sprawy załatwić.

A gdzie mieszkańcy załatwiają swoje sprawy, jak choćby zgłoszenie urodzin dziecka, czy zgonu bliskiej osoby, skoro nie ma jeszcze budynku Urzędu Gminy?

Mamy budynek. Na razie w lokalizacji zastępczej. Mamy pomieszczenia w przychodni zdrowia.

Czytaj więcej

Z regionów

W 2025 roku siedem gmin powiększyło swój obszar. Kosztem sąsiadów

Wraz z nowym rokiem siedem gmin zwiększyło swój obszar, ale kosztem sąsiadów, a czasami nawet przy ich proteście.

Jest szansa na własną siedzibę? Trzeba będzie ją zbudować?

Nie będziemy budować, będziemy remontować. Jest już wyznaczony budynek, po byłej szkole podstawowej, ale z różnych względów, niezależnych ode mnie, w czasie tworzenia gminy nie było można tam przeprowadzić prac modernizacyjnych. Ten remont będziemy wykonywać dopiero teraz.

Przygotowania rozpoczęły się wcześniej. Jest już projekt zrobiony. Taka koncepcja funkcjonalno-użytkowa z kosztorysami, jest zakupiona część materiałów. Teraz musimy zorganizować przetarg na przeprowadzenie prac remontowych.

A co z usługami komunalnymi w gminie? Kto je świadczy na rzecz mieszkańców? Na przykład odbiór śmieci, dostarczenie wody, ciepła.

Jest tak, jak wszędzie. Jest podpisana umowa z przedsiębiorstwem, które świadczy usługi.

Czy gmina Kamienica nie zapewnia tych usług mieszkańcom?

Nie chcieliśmy, żeby stara gmina cokolwiek nam zapewniała.

Od jak dawna trwały starania, by stworzyć gminę Szczawa? Co w tych staraniach było najtrudniejsze?

Starania trwały ponad 20 lat, ale to jest pytanie, do inicjatorów tego pomysłu, nie do mnie. Ja się później w to włączyłem. To było ponad dziewięć lat temu.

Czytaj więcej

Okiem samorządowca

Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego: Regiony przy granicy trzeba wesprzeć

Województwo warmińsko-mazurskie, z ponad 200 km granicy z obwodem królewieckim, wymaga wsparcia, zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej – mówi Marcin Kuchciński, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.

W 2015 roku zostałem pełnomocnikiem ds. utworzenia gminy. To było pierwsze podejście. Ale wówczas się nie udało. Dopiero po kolejnych latach, w 2025 roku, utworzono naszą gminę.

Jak duża to gmina?

Nowa gmina liczy 1 830 mieszkańców i ma obszar wynoszący ponad 4 238 hektarów.

Gmina ma już swój budżet? Jak to u was wygląda?

Tak jak w każdej innej gminie. U nas został sporządzany projekt budżetu. I tak jak w każdej gminie czy mieście, przyjęcie uchwały budżetowej powinno nastąpić do końca stycznia. Budżet powinien też zostać zatwierdzony przez Regionalną Izbę Obrachunkową.

A kto w gminie przyjmie uchwałę budżetową, skoro pełni pan równocześnie obowiązki i wójta i rady gminy?

Do końca ubiegłego roku byłem pełnomocnikiem do spraw utworzenia gminy Szczawa. Od Nowego Roku moja rola się zmieniła. Z pełnomocnika ds. utworzenia gminy zostałem pełniącym funkcję organów gminy.

Czyli sam pan przygotowywał budżet i go teraz będzie sam przyjmował?

Upraszczając sprawę - tak. Budżet przygotowywał skarbnik, a ja jako rada gminy - go zatwierdzę i dostanę do wykonania.

Na razie ma pan 11 urzędników. Z czasem będzie tych ludzi więcej?

Możliwe, że tak. Jeżeli będą takie potrzeby, to na pewno liczba pracowników gminy wzrośnie.

Czytaj więcej

Okiem samorządowca

Aleksander Miszalski: Kraków jest chyba najbardziej zadłużonym miastem w Polsce

Rosnący dług miasta bierze się z tego, że my cały czas inwestujemy, pomimo że planowana nadwyżka operacyjna w 2025 r. będzie sięgała 300 mln zł – mówi Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa.

Jakie są relacje nowej gminy z gminą Kamienica? W końcu Kamienica straciła na rzecz nowej jednostki samorządu terytorialnego znaczny obszar i trochę mieszkańców.

Mogę powiedzieć, jakie są moje relacje z wójtem i pracownikami gminy Kamienica. Są całkiem poprawne. Doprowadziliśmy sprawę rozdzielenia gminy do końca, choć bez współpracy z urzędem w Kamienicy, bez uzyskiwania od nich dokumentów.

Część tych prac związanych z rozdzieleniem jeszcze trwa, bo musimy przejąć majątek, dokumentację, częściowo bazy danych. Części tych spraw nie można było załatwić przed rozpoczęciem działalności gminy. Skoro naszej gminy nie było, nie było komu tego przekazać. Gmina Szczawa uzyskała pełne prawa od 1 stycznia, bo wtedy powstał taki proces zero-jedynkowy. 31 grudnia gminy nie było, a 1 stycznia już jest. Więc teraz możemy dopiero to formalnie załatwiać, bo są władze gminy i mogą formalnie przejmować te obowiązki, plus całą dokumentację, majątek, to co znajduje się na naszym terenie.

Na terenie nowej gminy jest przedszkole, szkoła, czy trzeba będzie je budować?

Jest szkoła i są oddziały przedszkolne. Jest więc wszystko, co jest potrzebne do życia w nowej gminie. Gmina ma wszystkie niezbędne instytucje, które są potrzebne. Tak jak w każdej innej gminie.

Najpierw był pan pełnomocnikiem do spraw utworzenia gminy, a teraz pełni obowiązki i wójta, i rady gminy. Wiadomo, kiedy odbędą wybory?

Jest już rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 3 stycznia w sprawie wyborów do rady gminy Szczawa oraz wyborów wójta gminy Szczawa. Zgodnie z tym dokumentem datę wyborów wyznaczono na niedzielę 16 marca 2025 roku. Gmina będzie miała 15 radnych. Generalnie od momentu utworzenia gminy takie wybory powinny zostać przeprowadzone w ciągu trzech miesięcy.

Co mieszkańcom da utworzenie nowej jednostki administracyjnej?

Pyta mnie pani jako mieszkańca tej gminy? To powiem, że utworzenie nowej jednostki da możliwość rozwoju miejscowości, da możliwość wykorzystania jej walorów i surowców, które znajdują się u nas. A chodzi przede wszystkim o wody lecznicze.

Czytaj więcej

Wywiad

Prof. Magdalena Król z ważną nagrodą. „Mamy szansę zrewolucjonizować leczenie glejaka”

W Polsce niestety brakuje zupełnie prywatnych funduszy inwestujących w biotechnologię – odstajemy tutaj nie tylko od USA, ale od innych krajów europejskich - mówi prof. Magdalena Król, wykładowczyni Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, specjalistka onkologii eksperymentalnej, twórczyni nagrodzonego start-upu biotechnoloicznego.