Policzono już dokładnie ile domów w samym Lewinie Brzeskim i na terenie całej gminy jest do wyburzenia po wrześniowej powodzi?
Artur Kotara: Mamy wstępne szacunki, że około dziesięciu domów trzeba będzie wyburzyć. A ile będzie docelowo, to czas pokaże, bo tak naprawdę czas niestety działa na niekorzyść wielu budynków.
Co z mieszkańcami tych budynków? Mają gdzie mieszkać do czasu wybudowania nowego domu?
Z tym jest różnie. Jedni mieszkają w hotelach, inni w mieszkaniach chronionych, a jeszcze inni u znajomych, albo gmina wynajmuje im mieszkania za które ostatecznie płaci Skarb Państwa.
Czytaj więcej
- Kiedy ziemia wysycha, kiedy już nie jest tak nasączona przez wodę, to budynki zaczynają pracować, zaczynają siadać i pojawiają się pęknięcia. Także niestety, ale spodziewam się, że takich budynków do wyburzenia może być znacznie więcej. Na razie mamy osiem takich adresów - mówi nam Paweł Szymkowicz, burmistrz Głuchołazów. Miesiąc temu miasto znalazło się pod wodą. Nadal trwa sprzątanie, a mieszkańcy czekają na pieniądze na odbudowę domów.
A ile domów i mieszkań jest do remontu? Mieszkańcy już rozpoczęli prace budowlane czy nadal czekają na pieniądze?
Do remontu myślę, że będzie około tysiąca lokali mieszkalnych. Może nawet więcej. A jeśli idzie o wypłatę pieniędzy tych zasiłków wynoszących od 100 do 200 tysięcy złotych, to już większość budynków została przejrzana przez komisje. W swoje raporty wpisywały one procent zniszczonego lokalu bądź domu. A teraz, w tym tygodniu, będziemy przystępowali do wypłat pieniędzy zarówno za zalane mieszkania jak i domy. I tak za każdy procent zniszczonego mieszkania czy domu właściciel dostanie 2 tys. zł, za za budynek gospodarczy - tysiąc złotych.
Jeśli idzie o wypłatę pieniędzy tych zasiłków wynoszących od 100 do 200 tysięcy złotych, to już większość budynków została przejrzana przez komisje
Artur Kotara. burmistrz Lewina Brzeskiego