W środę było dwugodzinne show z bogatą oprawą choreograficzną. III igrzyska europejskie otwarte. Panie marszałku, co było najtrudniejsze w przygotowaniu tak dużej imprezy?
Organizacja imprezy o takim zasięgu i na takim poziomie to ogromnie wyzwanie logistyczne. Na szczęście pomimo przeciwności udało nam się przygotować wszystko na czas i najlepsi sportowcy walczą teraz w Małopolsce o medale, tytuły mistrzów Europy i kwalifikacje do przyszłorocznej olimpiady w Paryżu. Odbiór środowiska sportowego jest bardzo pozytywny, co niezwykle nas cieszy. Oprócz kwestii organizacyjnych i logistycznych przyszło nam się zmagać dodatkowo ze skutkami pandemii koronawirusa oraz wybuchu wojny w Ukrainie.
Pamiętajmy, że do Małopolski trafiła ogromna fala uchodźców, przede wszystkim matek z dziećmi. Choć nikt z nas nie był na to przygotowany, musieliśmy tym ludziom pomóc od razu. I tak też się stało. Myślę, że te momenty i okoliczności były dla nas najtrudniejsze. Wiadomo, że gdy w grę wchodzi ratowanie ludzkiego życia wszystkie inne kwestie schodzą na dalszy plan. Podjęliśmy więc działania w ramach małopolskiej tarczy antykryzysowej oraz małopolskiej tarczy humanitarnej, które sprawdziły się w praktyce, realizując równolegle zadania związane z przygotowaniem igrzysk.
Pan jako współorganizator igrzysk europejskich ma czas, by przyglądać się zmaganiom sportowców? Na jakie zawody już się pan wybrał, a co jeszcze chce pan zobaczyć?
Założyłem sobie, że odwiedzę wszystkie areny i miejsca rozgrywania zawodów, sporo więc podróżuję. Mam też ogromną przyjemność bezpośrednio uczestniczyć w niektórych ceremoniach medalowych. Wszystkie obiekty sportowe wizytowałem jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk i wiem, że są przygotowane na najwyższym poziomie, co potwierdziło środowisko sportowe.