Reklama
Rozwiń

Miasta chcą odzyskać nieruchomości zajmowane przez Rosjan

Warszawa próbuje odzyskać budynki bezprawnie zajmowane przez Federację Rosyjską na terenie stolicy. Władze Gdańska wypowiedziały umowę Rosyjskiemu Centrum Kultury.

Publikacja: 10.03.2022 10:15

Władze Gdańska wezwały Rosyjskie Centrum Kultury do niezwłocznego opuszczenia lokalu przy ul. Długie

Władze Gdańska wezwały Rosyjskie Centrum Kultury do niezwłocznego opuszczenia lokalu przy ul. Długiej 35

Foto: UM w Gdańsku

- Wezwaliśmy Rosyjskie Centrum Kultury (Rosyjski dom w Gdańsku) do niezwłocznego opuszczenia lokalu przy ul. Długiej 35 – podała w mediach społecznościowych Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Warszawa walczy o odzyskanie  budynku przy ul. Sobieskiego 100, który przez lata był zajmowany przez Federację Rosyjską. Budynek powstał w latach 1977-1978. Na mocy międzyrządowych porozumień, które zakładały wykorzystanie obiektu na cele dyplomatyczne, mieszkali tam.in ambasadorowie i pracownicy ambasady ZSRR. Po upadku komunizmu opustoszał i dziś wymaga remontu. O budynku krąży wiele miejskich legend, a warszawiacy nazywają go „szpiegowem".

Czytaj więcej

Dzieci uchodźców wkrótce pójdą do szkoły. Zainteresowanie jest duże

- Budynek od dawna nie pełni jednak funkcji dyplomatycznych, a polskie władze dysponują prawomocnym wyrokiem z 2016 roku nakazującym oddanie nieruchomości oraz spłatę ponad 7 mln zł należności wraz z odsetkami – podał stołeczny ratusz.

Na przestrzeni lat przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Urzędu Miasta Stołecznego podejmowali szereg prób wzajemnego uregulowania stanu prawnego nieruchomości na rzecz Federacji Rosyjskiej w Polsce i odpowiednio w Rosji na rzecz Polski.

Komornik wkracza do akcji

Wniosek egzekucyjny złożony kilkanaście dni temu kończy długoletnie starania podejmowane przez prezydenta stolicy o dobrowolne wydanie nieruchomości przy ul. Sobieskiego.

– Decyzja o podjęciu działań wobec nieruchomości przy ul. Sobieskiego ma bezpośredni związek z napaścią Rosji na Ukrainę. Nie zgadzamy się z tym bestialskim aktem agresji. Czas skończyć z pobłażliwym traktowaniem Federacji Rosyjskiej, także w zakresie bezprawnie zajmowanych budynków – tłumaczył Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy.

A jego rzeczniczka Monika Beuth-Lutyk przyznaje, że miasto ma  prawomocne wyroki, jest wyznaczony komornik w sprawie odzyskania nieruchomości.

Czytaj więcej

Jacek Sutryk: Nie ma dziś ważniejszego tematu, niż pomoc dla Ukraińców

Jak poinformował nas Marek Grzelak, rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej postępowania egzekucyjne, dotyczące wydania lub opróżnienia lokalu z osób i rzeczy, których stroną jest inne państwo, zdarzają się na tyle rzadko, że nie sposób mówić o doświadczeniach w tym zakresie.

- Osobiście pamiętam tylko jedno takie postępowanie, również prowadzone przez komornika z Warszawy, w którym nawiasem mówiąc, dłużnik finalnie wyprowadził się samodzielnie, po otrzymaniu wezwania od komornika – dodaje Marek Grzelak.

Do sprawy egzekucji budynku przy ul. Sobieskiego 100 nie chce się odnosić, z uwagi na tajemnicę zawodową i na specyfikę tej konkretnej sytuacji. - Samorząd komorniczy nie komentuje kwestii związanych z tym postępowaniem – powiedział Marek Grzelak.

W budynku przy ul. Sobieskiego znajduje się ponad 100 lokali mieszkalnych. Władze Warszawy mają już plany wobec nich. - Po ich odzyskaniu nieruchomości stolica zamierza przeznaczyć je dla rodzin z małymi dziećmi, które straciły swoje domy wskutek agresji Rosji w Ukrainie – zapowiada Monika Beuth-Lutyk.

Stołeczny ratusz zapowiada, że będzie domagać się też zwrotu kolejnych nieruchomości. Na razie urzędnicy nie zdradzili których.

Gdańsk nie chce Rosyjskiego Centrum Kultury

Z kolei władze Gdańska wezwały Rosyjskie Centrum Kultury - Rosyjski dom do niezwłocznego opuszczenia lokalu przy ul. Długiej 35. Zajmowało ono ten lokal od lat 60. ub. wieku.

Umowę najmu zawarto w 1996 roku, a w 2010 roku została przedłużona na 10 lat - a więc do 2020 roku. Wtedy władze Gdańska z własnej inicjatywy zwróciło się wówczas do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o koordynację kwestii tego lokalu.

- MSZ rekomendowało nam roczne przedłużenie tej umowy. Najpierw po stawkach preferencyjnych. I przez dwa lata tak to działało, ale w tym roku, miesiąc temu, dostaliśmy rekomendację, żeby przedłużyć umowę najmu za pełną stawkę - mówił Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.

- Po ataku Rosji na Ukrainę  Rosyjskie Centrum Kultury jako jedyna instytucja kultury nie wyraziła poparcia dla Ukrainek i Ukraińców, co więcej nadal planowała i organizowała zajęcia promujące kulturę rosyjską – podaje gdański ratusz.

Czytaj więcej

Wolna Ukraina – największe wyzwanie dla Polski na najbliższe lata

Po proteście mieszkańców Trójmiasta Centrum zdecydowało się zawiesić organizację imprez, ale nadal prowadziło aktywną działalność na Facebooku, publikując posty prorosyjskie.

- Apele o zamknięcie Rosyjskiego Centrum Kultury licznie wychodziły od samych gdańszczan, którzy podkreślali, że to niedopuszczalne, by w mieście akceptować takie działania. Wejście do budynku zostało „przyozdobione” plakatami z wizerunkiem Putina ucharakteryzowanego jak Hitler, maskotki pomalowane czerwoną farbą symbolizujące ukraińskie dzieci - najmłodsze ofiary napaści Rosji, zdjęcia z wojny w Ukrainie, przedstawiające rannych cywilów, i znicze pamięci – podaje gdański ratusz.

W  związku z zakończeniem umowy Gdańskie Nieruchomości wezwały Rosyjskie Centrum Kultury do opróżnienia i wydania lokalu do 18 marca.

– Informujemy, że do dnia przekazania lokalu Centrum będzie obciążone opłatą za bezumowne korzystanie z nieruchomości – podały Gdańskie Nieruchomości.

Nieruchomości
Jak wykupić mieszkanie komunalne? Miasta oferują wysokie bonifikaty
Nieruchomości
Tańsze działki budowlane dla młodych
Nieruchomości
Samorządowa deweloperka. Zwiększa się miejski zasób mieszkań
Nieruchomości
Tanie mieszkania na wynajem w Krakowie. Wraz z doradztwem zawodowym
Nieruchomości
Odpowiedzialne budowanie w pięciu punktach. Kraków ma dość patodeweloperki