Liczbą, z którą dotychczas najbardziej kojarzył się rządowy program Mieszkanie+, jest 100 tysięcy. Taką wartością operował premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o celach inwestycyjnych na polskim rynku mieszkaniowym. Pojawiają się głosy, że premierowi chodziło wyłącznie o potencjał programu, a nie o zrealizowane inwestycje, inne mówią, że o całościowy wynik branży nieruchomości. Niezależnie od tych tłumaczeń do świadomości społecznej weszło przekonanie, że Mieszkanie+ w rok dostarczy 100 tysięcy mieszkań. Co do tego, że to przekonanie trzeba porzucić, dziś raczej nikt nie ma wątpliwości. Łącznie z odpowiedzialnymi za sam program. Dlatego Mieszkanie+ ma nowe, zaktualizowane cele na 2020 rok i kolejne lata.
Ambitne plany
– Cały przyszły rok będzie w budowie. Mówimy o około 20 uruchamianych inwestycjach, w sensie rozpoczęcia budowy – mówi prezes PFR Nieruchomości Mirosław Barszcz. Na ten moment lokali oddanych jest około tysiąca, a w budowie drugie tyle. W grudniu rozpoczęły się budowy w Radomiu, Łowiczu, Krakowie i Zamościu, a wcześniej w tym roku – między innymi w Dębicy, Mińsku Mazowieckim i Świdniku. Rok 2020 ma się zamknąć z wynikiem około 3,5 tysiąca mieszkań w budowie, a akcent będzie kładziony nie tylko na duże ośrodki miejskie (w Warszawie, Katowicach czy we Wrocławiu w ramach Mieszkania+ powstają osiedla dla tysięcy ludzi), ale również na mniejsze miejscowości. Nowe mieszkania zaczną wyrastać m.in. w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie), Sianowie (zachodniopomorskie) czy Jedlinie-Zdroju (dolnośląskie).
CZYTAJ TAKŻE: Nie chcesz czekać na mieszkanie? Sam je sobie wyremontuj
Nadchodzący rok wciąż jednak ma być okresem rozbiegu dla jednego z flagowych programów rządu. Prawdziwy boom, według zapowiedzi prezesa PFR Nieruchomości, nastąpi w 2021 roku. Wtedy to uruchomiona zostanie budowa 20 tysięcy mieszkań. – Już w tej chwili mamy około 20 tysięcy mieszkań w projektowaniu. Niedługo będziemy występować o wszystkie zgody i pozwolenia, których uzyskanie zawsze zajmuje trochę czasu. To też jest powód, dla którego program Mieszkanie+ potrzebował i potrzebuje rozpędu – mówi Mirosław Barszcz, podkreślając, że inwestycje zaczynają się nie w momencie wbicia łopaty w grunt, ale już na etapie analiz i projektowania.
– Zaczynaliśmy na większą skalę realizować projekt w styczniu 2018 roku. Minione dwa lata były okresem przygotowań, zbierania zgód, pozwoleń, kończenia projektów. Teraz możemy przyjąć założenie, że w 2021 roku będziemy mieli 20 tysięcy mieszkań w budowie – mówi szef PFR Nieruchomości.