Rynki biurowe idą na rekord

Inwestycje biurowe w samym tylko III kwartale 2019 roku wyniosły 1,08 mld euro, podaje CBRE w raporcie „Polski rynek inwestycyjny”. Taki wynik oznacza, że już na początku jesieni wartość tegorocznych inwestycji biurowych zrównała się z inwestycjami w tym sektorze w całym 2018 r. Obie wartości wynoszą 2,75 mld euro i pewne jest, że w tym roku, podobnie zresztą jak w poprzednim, na krajowym rynku biurowym padnie rekord.

Duże transakcje

Najważniejszą transakcją w trzecim kwartale roku w tym sektorze okazała się sprzedaż głównej wieży kompleksu Warsaw Spire, do której doszło w lipcu. Wieżowiec przeszedł z rąk Ghelamco i Madison International Realty do portfolio spółki Immofinanz. Kwota sprzedaży wyniosła 386 mln euro – był to rekord na warszawskim rynku biurowym. Warta odnotowania była również sprzedaż znajdującego się w centrum stolicy budynku Ethos, który trafił do portfela inwestycyjnego Credit Suisse Asset Management razem z innym stołecznym biurowcem Astoria.

CZYTAJ TAKŻE: Zbliża się koniec biurowego eldorado?

Jak podaje Cushman & Wakefield, największą transakcją odnotowaną w całym roku było przejęcie 70 proc. udziału w biurowym portfelu EPP o powierzchni 105 tys. mkw. przez Henderson Park z Wielkiej Brytanii. Inne duże transakcje należą do filipińskiego inwestora ISOC, który kupił biurowiec Argin (38 tys. mkw.) w Gdańsku od firmy Argon, a także pierwszą fazę Business Garden (38,6 tys. mkw.) we Wrocławiu od firmy Vastint.

Zagraniczni inwestorzy wiodą prym

Warszawa, której zasoby biurowe wynoszą więcej niż łączny zasób reszty miast w Polsce, między innymi dzięki dostępności powierzchni komercyjnych została uznana przez firmę JLL za jedno z najlepszych miejsc na świecie dla lokowania zagranicznych inwestycji. I rzeczywiście – na rynkach, również poza Warszawą, zdecydowanie przeważają inwestorzy zagraniczni. Jak podaje CBRE, najwięcej zainwestowanego w Polsce kapitału w III kwartale tego roku pochodzi z Niemiec (30,59 proc.), na drugim miejscu jest Austria (24,07 proc.), a na trzecim – co ciekawe – Singapur (9,36 proc.), który to kraj od kilku kwartałów lokuje środki na polskim rynku.

Największą aktywność deweloperów obserwuje się na rynkach biurowych w Trójmieście, w Krakowie i we Wrocławiu. Te dwa ostatnie miasta mogą się pochwalić zasobami biurowymi przekraczającymi milion mkw. (kolejno 1,34 i 1,11 mln mkw., dane Cushman & Wakefield), a Trójmiasto najszybciej ze wszystkich dużych polskich miast redukuje poziom biurowych pustostanów i oferuje coraz więcej budynków klasy A.

CZYTAJ TAKŻE: Biurowce: lokalne rynki ścigają Warszawę

– Polska goni Europę pod kątem zasobów powierzchni biurowej, które aktualnie wynoszą już prawie 11 mln mkw. Na Warszawę przypada blisko 5,6 mln mkw., a główne rynki regionalne oferują ok. 5,3 mln mkw. powierzchni – mówi Mateusz Polkowski, dyrektor działu badań rynku i doradztwa w JLL.

Ekspert zwraca też uwagę, że wysoka aktywność deweloperów jest obserwowana we wszystkich największych miastach, w tym w Łodzi, która jako jeden z większych lokalnych rynków biurowych w Polsce przekroczyła ostatnio poziom 500 tys. mkw. powierzchni biurowej. – Znaczący wzrost aktywności zanotowały również Katowice dzięki decyzji TDJ Real Estate o rozpoczęciu budowy wieży. KTW II – dodaje Polkowski.

Lokalne rynki wschodzące

Ale nie tylko największe lokalne rynki biurowe są warte uwagi. Nowe inwestycje pojawiają się też w nieco mniejszych miastach, jak Opole, Rzeszów czy Bydgoszcz. W stolicy kujawsko-pomorskiego całkowity zasób powierzchni biurowej sięgnął w tym roku 108 tys. mkw., projekty w budowie obejmują kolejne 20 tys. mkw., a na etapie planowania jest ponad 60 tys. mkw.

– W mieście rośnie podaż nowoczesnych powierzchni biurowych pod potrzeby inwestorów sektora BPO/SSC. Warto zaznaczyć, że duża część zasobów biurowych w Bydgoszczy powstała w ciągu ostatnich trzech–czterech lat i znajduje się w nowoczesnych budynkach. Przykładem mogą być projekty Arkada Business Park i Immobile K3, które oferują najwyższe standardy powierzchni biurowej, z parkingami podziemnymi i nowoczesną infrastrukturą techniczną – mówi Edyta Wiwatowska, prezes Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.