Aktualizacja: 09.05.2025 18:21 Publikacja: 03.07.2020 08:00
Janusz Panasewicz, wokalista Lady Pank. Fot./materiały prasowe
Foto: Janusz Panasewicz, wokalista Lady Pank. Fot./materiały prasowe
Na własne oczy widziałem, że ludzie zostają w domach. Tak minęły pierwsze tygodnie, potem kolejne. Wtedy zauważyłem, że znoszone są obostrzenia, wyłączane są z nich kolejne grupy zawodowe, tymczasem my, muzycy, nie jesteśmy nawet przewidziani w takich planach i to zaczęło mnie niepokoić. Oczywiście, zarówno ja, jak i Janek Borysewicz, grając przez wiele lat, mamy oszczędności, choć nie są przesadnie duże. Życie jednak kosztuje, mam dwójkę dzieci. Pomyślałem też o innych z naszej branży, o młodych muzykach, o technicznych, dla których zarobek z każdego koncertu jest ważny, bo utrzymują rodziny, mają pożyczki i kredyty, zainwestowali w sprzęt. Oni są bezrobotni.
W 2025 r. żadna gwiazda nie wyprzeda biletów na trzy stadiony jak Swift, ale zagra u nas m.in. długo oczekiwane...
Muzea i galerie sztuki, choć skupiają się na prezentowaniu ekspozycji, to organizują koncerty, festiwale, zajęci...
Warszawa zwiększy wydatki na kulturę i zabytki o 11 proc., zaś Toruń o ponad 33 proc. Kraków utrzyma je na dotyc...
Luty na najważniejszych polskich scenach będzie obfitował w premiery, m.in. „Wiśniowego sadu”, „Ulissesa”, „Stra...
Polscy artyści nie ograniczają się już do klubów i większych sal – koncertują w halach i na stadionach. Tak będz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas