Zakłada ona zakaz wjazdu do strefy dla samochodów z silnikiem diesla starszych niż 18 lat i pojazdów benzynowych starszych niż 27 lat. Osoby zamieszkałe wewnątrz wyznaczonego obszaru i płacące podatki w Warszawie zwolnione będą ze spełniania wymagań strefy aż do stycznia 2028 roku.
- To rozwiązanie zastosowane w setkach miast w całej Europie. A jego cel wydaje się kompletnie niekontrowersyjny – to poprawa jakości powietrza, a więc troska o zdrowie nas wszystkich – komentował projekt w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy. Na sesji Rady Warszawy go nie ma, ponieważ jest na szczycie klimatycznym COP 28 w Dubaju.
Władze Warszawy chcą wielką strefę bez starych diesli
Pod koniec stycznia władze Warszawy zaprezentowały wstępny projekt strefy czystego transportu, równocześnie ruszył proces konsultacji społecznych SCT, które trwały trzy miesiące.
Urząd Miasta podawał, że wpłynęło ponad 3 tys. uwag i odbyło się bardzo wiele rozmów i spotkań na temat proponowanych rozwiązań. Przeprowadzone zostały również dodatkowe analizy w zakresie zgłoszonych propozycji zmian.
Zgłoszone uwagi wpłynęły na kształt projektu strefy, który w listopadzie wpłynął do Rady Warszawy. Przewidywał on ponad dwukrotnie większy obszar SCT, czyli wszystkie centralne dzielnice miasta: Śródmieście, Żoliborz i Praga Północ, prawie całą Ochotę i Pragę Południe, większość Mokotowa i połowę obszaru Woli.