Oświetlenie ledowe jest energooszczędne, tańsze niż tradycyjne - sodowe. Ledy nie tylko zużywają mniej energii, ale też mogą świecić nawet czterokrotnie dłużej od starych „sodówek". I właśnie głównie ze względu na takie oszczędności lokalne władze coraz częściej decydują się na wymianę.
Oszczędności po instalowaniu energooszczędnego oświetlenia są niezaprzeczalne, ale sama wymiana „sodówek” sporo kosztuje. Miasta szukają pieniędzy w różnych programach i zewnętrznym dofinansowaniu. Mają też wiele pomysłów na oszczędności oświetlenia. Np. Gdańsk w ramach programu SOWA wymienił prawie 4 tys. najbardziej energochłonnych opraw oświetlenia ulicznego. Ma też system monitoringu i sterowania oświetleniem.
- Ponad 80 proc. infrastruktury oświetleniowej zarządzanej przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni (GZDiZ) objęte jest ww. systemem „CPANet”, który pozwala min. na precyzyjne załączanie i wyłączanie oświetlenia z uwzględnieniem wpływu zachmurzenia w danym dniu – mówi Jędrzej Sieliwończyk z biura prasowego prezydenta Gdańska.
SAVA w stolicy
System Zarządzania Oświetleniem, który uwzględnia stopień zachmurzenia oraz natężenie światła dziennego i reguluje włączanie oświetlenia ulicznego według potrzeb ma też Białystok. Ale na przyszły rok zarezerwował pieniądze w budżecie na masową wymianę opraw oświetleniowych i liczy na oszczędności rzędu 30-50 proc.
Czytaj więcej
Niektóre samorządy wprowadzają ograniczenia oświetlenia ulic. Wszystko przez horrendalne ceny energii.
Warszawa na wymianę lamp sodowych zdecydowała się w 2020 r. W tym samym roku wybrała firmę, która wyprodukowała i dostarczyła oprawy pozwalające zaoszczędzić 2/3 prądu, a jednocześnie poprawić jakość oświetlenia w mieście. W ubiegłym roku prototypowe oprawy ledowe SAVA zostały zainstalowane przy Zarządzie Dróg Miejskich. Ogółem miasto zamówiło ponad 38 tys. ledowych opraw SAVA. Dziś już połowa z nich oświetla ulice powiatowe, wojewódzkie i krajowe w mieście.
Oszczędności są spore. Jak poinformował warszawski magistrat - oszczędzony tylko do tego roku prąd wystarczyłby na kursowanie linii tramwaju nr 17 (najdłuższa trasa z Winnicy do PKP Służewiec) przez ok. 14 miesięcy. Wymiana starych lamp na głównych ulicach zakończy się w czerwcu 2023. Dzięki temu stolica zaoszczędzi ponad 35 mln zł rocznie. W następnej kolejności nowe oświetlenie będzie instalowane na ulicach zarządzanych przez dzielnice. I tu będą kolejne oszczędności.
SOWA pod Wawelem
- Lampy ledowe mają wyraźniejsze światło, a jego strumień można ukierunkować np. na lepsze doświetlenie określonych miejsc. Oprawy ledów są łatwiejsze w obsłudze i konserwacji, wygodniejsze – wylicza Łukasz Wantuch, radny z Krakowa. – Poza tym do latarni ledowych można zainstalować inteligentne sterowanie czy wyposażyć je w gniazda zasilające a to byłoby przydatne na potrzeby nowoczesnego monitoringu – dodaje Wantuch i namawia do jak najszybszej wymiany „sodówek” na ledy.
Kraków już kilka lat temu wymienił część latarni ulicznych, po tym jak miasto pozyskało fundusze z programu SOWA. Od tego czasu wymiana lamp odbywa się, ale tempo prac jest zdaniem mieszkańców niezadawalające. – Do wymiany zostało ponad 50 tys. opraw, jednak cały czas wymieniamy. Również przy okazji nowych inwestycji montowane jest już nowe oświetlenie ledowe – przekonuje Jacek Bartlewicz, rzecznik krakowskiego Zarządu Dróg Miasta Krakowa (ZDMK). W tym roku ZDMK zaplanował intensywniejsze prace przy doświetlaniu przejść dla pieszych. Do maja 2023 r. planuje doświetlić 61 przejść dla pieszych, na 14 ulicach lub skrzyżowaniach.
Czytaj więcej
Przedstawiciele samorządów zaapelowali o niepodnoszenie VAT-u na energię elektryczną i ustalenie go na poziomie 5 proc.
Przejścia dla pieszych doświetliły także Katowice (prawie 100 przejść dla pieszych za ponad 1 mln zł - w ciągu trzech lat). Wymianę starych opraw oświetleniowych Katowice rozpoczęły kilka lat temu. - Zostało zainstalowanych 1594 nowych opraw wraz z nowoczesnym oświetleniem typu LED. Koszt to ok. 6 mln. Działania te popierają mieszkańcy, którzy sami zgłaszają, a potem głosują na projekty Budżetu Obywatelskiego, obejmujące właśnie modernizacje lub powstanie nowych punktów oświetlenia ulicznego. Ekologiczne i nowoczesne oświetlenie w ramach BO zyskają m.in. mieszkańcy Koszutki, Giszowca i Brynowa – informuje Dawid Zapała w imieniu Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach.
Ze środków unijnych
Toruń planuje powalczyć o fundusze ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) Województwa Kujawsko-pomorskiego w ramach działania 13.3. efektywność energetyczna w sektorze publicznym. - Do pozyskania jest kwota 745 tys. zł, co pozwoli na wymianę kilkuset lamp sodowych (bez słupów) na ledowe, energooszczędne. W rachubę wchodzi wymiana najbardziej energochłonnych punktów, w celu ograniczenia kosztów energii – wyjaśnia Aleksandra Iżycka rzeczniczka toruńskiego magistratu.
Niezależnie od starań o środki unijne, Toruń oszczędza instalując energooszczędne oświetlenie ledowe w miejscach nowych inwestycji. Podobny działa Lublin i montuje oświetlenie ledowe przy okazji przebudowy i modernizacji dróg.
- Przykłady inwestycji z ostatnich lat, w których zastosowano oprawy LED to m.in. przebudowa ul. Abramowickiej, Wyścigowej, al. Racławickiej, al. Mazowieckiego czy budowa oświetlenia na os. Tatary, w Parku Ludowym, na deptaku Krakowskie Przedmieście, w ciągu pieszo-rowerowym wzdłuż ul. Franczaka "Lalka" – wylicza Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina ds. Inwestycji i Rozwoju.