Rekordowe zainteresowanie przyniósł nabór wniosków na rządowe dotacje do budowy dróg z Funduszu Dróg Samorządowych. Urzędy wojewódzkie otrzymały wnioski, których łączna wartość zdecydowanie przekracza pulę, jaka może być przeznaczona na inwestycje w poszczególnych regionach. – Mamy w tym programie 270 milionów złotych na ten rok, a wpłynęły wnioski na 700 milionów – poinformował Artur Chojecki, wojewoda warmińsko-mazurski.
Będzie bezpieczniej
Gminy i powiaty mogą się ubiegać o dopłatę do wysokości 80 proc. kosztów inwestycji. Dotacja będzie także uzależniona od dochodów samorządu – te mniej zamożne będą mogły otrzymać wyższe wsparcie. Jeden samorząd mógł złożyć maksymalnie dwa wnioski o dofinansowanie. Maksymalna kwota dofinansowania pojedynczej inwestycji wynosi 30 milionów złotych. Według Ministerstwa Infrastruktury wsparcie inwestycji samorządowych przez Fundusz ma zwiększyć bezpieczeństwo ruchu drogowego, polepszyć jakość lokalnej sieci drogowej, a także poprawić atrakcyjność i dostępność terenów inwestycyjnych. W ramach Funduszu wsparcie będzie przeznaczone także na budowę mostów na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych w ramach programu „Mosty dla regionów”. Tu dofinansowanie będzie każdorazowo sięgać 80 proc. wartości inwestycji wraz z drogami dojazdowymi do mostu. Kolejnym obszarem wsparcia będzie finansowanie budowy, przebudowy i remontu dróg samorządowych o znaczeniu obronnym. Resort infrastruktury zapowiada, że pieniędzy będzie więcej niż w realizowanym do tej pory programie „Rozwój gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej”.
Potrzeby samorządów związane z budową dróg są ogromne / Shutterstock
Część samorządów jest jednak niezadowolona z podziału łącznej puli dotacji na województwa. Przykładem jest Zachodniopomorskie, które pod względem przyznanych środków znalazło się na 14. miejscu w kraju. Zdaniem marszałka Olgierda Geblewicza w obecnym systemie podziału pieniędzy pominięto specyfikę województwa, co odbije się niekorzystnie na dostępności komunikacyjnej w regionie.
Podział polityczny
– W moim przekonaniu w rozporządzeniu przyjęto wskaźniki preferujące regiony, w których rządzi Prawo i Sprawiedliwość. Znowu wschód Polski jest faworyzowany – stwierdził Geblewicz. Pretensje ma także Opolskie, które może liczyć na 94 mln zł. – Nasz region otrzyma w ramach Funduszu Dróg Samorządowych najmniejszą pulę środków ze wszystkich województw. To znacząco mniej np. w porównaniu z niewiele większym województwem świętokrzyskim – podkreśla Violetta Ruszczewska, rzeczniczka gabinetu marszałka, cytowana przez portal Rynek Infrastruktury. Tymczasem województwo świętokrzyskie rzeczywiście ma powody do zadowolenia: w FDS zaplanowano dla niego prawie trzykrotnie więcej środków, bo prawie 240 mln zł.