Reklama
Rozwiń

Budowa lokalnych dróg ma być jeszcze jednym sposobem wyjścia z kryzysu

W tym roku Fundusz Dróg Samorządowych ma być także wsparciem łagodzącym skutki epidemii koronawirusa.

Publikacja: 05.07.2020 00:25

Budowa lokalnych dróg ma być jeszcze jednym sposobem wyjścia z kryzysu

Foto: Fot. Pixabay

O prawie połowę zmaleje w tym roku rządowe wsparcie dla inwestycji na drogach samorządowych. Według Ministerstwa Infrastruktury w 2020 r. będzie to nieco ponad 3,2 mld zł. W roku 2019 rząd wsparł tego rodzaju przedsięwzięcia kwotą 6 mld zł. W sumie w latach 2019–2028 z Funduszu Dróg Samorządowych (FDS) zostanie wydanych 36 mld zł.

– W ciągu najbliższych 10 lat setki tysięcy kilometrów dróg samorządowych zmieni swe oblicze – obiecywał w czwartek w Olsztynie wiceminister infrastruktury Rafał Weber. W tym tygodniu wojewodowie mają ogłosić kolejny nabór do tego programu, pozwalający samorządowcom na pozyskanie pieniędzy na poprawę jakości dróg lokalnych.

Prawie 2,3 tys. budów

Tegoroczne wsparcie ze strony rządu otrzyma 2297 inwestycji. W tym 623 będą realizowane na drogach powiatowych, natomiast 1674 – na drogach gminnych. Planowana jest budowa, przebudowa lub remont 3467 km dróg: 1708 km powiatowych oraz 1759 km gminnych. Na dofinansowanie tych ostatnich trafi 1474,3 mln zł, z kolei na przedsięwzięcia powiatowe przeznaczonych zostało 1269,6 mln zł. Do tego dochodzi jeszcze 500 mln zł, które mają wspierać inwestycje na drogach o charakterze obronnym.

Jednym z ostatnio zrealizowanych przedsięwzięć z wykorzystaniem FDS była przebudowa 2,5 kilometra drogi powiatowej w gminie Bolesław w województwie małopolskim, zakończona w ostatnim tygodniu maja. Wartość prac wyniosła ok. 8,5 mln zł, przy czym dofinansowanie z Funduszu wyniosło niemal 3,5 mln zł. – W całym kraju takich inwestycji są tysiące – podkreślał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, komentując zakończenie budowy. Jak stwierdził, wsparcie dla nich poprzez FDS ma być elementem rządowej walki z wykluczeniem komunikacyjnym. W Polsce 40 proc. dróg lokalnych nie ma utwardzonej nawierzchni.

CZYTAJ TAKŻE: Mało pieniędzy na lokalne drogi

Ale pomoc dla drogowych inwestycji samorządów w tym roku będzie mieć jeszcze jeden cel – powinna dodatkowo wzmacniać rozwój gospodarki, gdy jest ona dramatycznie osłabiona skutkami epidemii koronawirusa. Remonty, przebudowy i budowa dróg mają przyczynić się do powstania nowych miejsc pracy. Jeszcze ponad dwa miesiące temu premier Mateusz Morawiecki deklarował, iż potrzebne są działania – jak stwierdził – stymulujące gospodarkę na wielu poziomach. – Fundusz Dróg Samorządowych to ponad 3 mld zł i to nie jest nasze ostatnie słowo – mówił szef rządu na konferencji prasowej w połowie kwietnia. Rząd zakłada, że wsparcie FDS będzie także aktywizować małe i średnie firmy, które okazały się najbardziej narażone na skutki epidemii i teraz są szczególnie zagrożone utratą płynności finansowej i likwidacją miejsc pracy.

306 mln dla Mazowsza

Najwięcej pieniędzy z FDS otrzymają w 2020 r. samorządy w województwie mazowieckim: 306,1 mln zł. Pozwoli to na wsparcie 138 przedsięwzięć, obejmujących łącznie 298 km dróg, w tym 162 km dróg powiatowych oraz 135 km dróg gminnych. Duża pomoc trafi do samorządów województwa lubelskiego – 280,4 mln zł, które pomogą realizować inwestycje na 442 km dróg. Kolejnym beneficjentem pod względem wielkości rządowego wsparcia okazało się województwo wielkopolskie: z FDS popłynie tam 231,7 mln zł na 152 inwestycje. Obejmą 96 km dróg powiatowych oraz 88 km gminnych. Przeszło 200 mln zł otrzyma Podlasie i Małopolska, prawie 179 mln – województwo warmińsko-mazurskie, 174 mln – podkarpackie. Z kolej najmniej pieniędzy otrzyma Opolszczyzna – tylko 57,1 mln zł, a także województwo lubuskie – niespełna 83 mln zł.

Z FDS nie mogą być finansowane drogi wojewódzkie. Tymczasem w maju radni województwa mazowieckiego zaapelowali do rządu o włączenie ich do Funduszu. Inwestycje w drogi to największa pozycja w budżecie województwa. Zdaniem mazowieckich radnych FDS powinien stanowić instrument wsparcia dla realizacji zadań na wszystkich drogach samorządowych. – W tym roku na ich budowę i modernizację przeznaczymy aż 460 mln zł. To dla nas duże wyzwanie, bo sieć dróg wojewódzkich na Mazowszu to blisko 3 tys. km. Wykluczenie dróg wojewódzkich z Funduszu Dróg Samorządowych to jawne ograniczanie możliwości ich rozwoju – stwierdził marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. W latach 2015–2019 łącznie na przebudowę i remonty dróg wojewódzkich samorząd Mazowsza przeznaczył niemal 2 mld zł. Przebudowano za nie ponad 1000 km dróg.

CZYTAJ TAKŻE: Rewitalizacja kolejek wąskotorowych. Zaczyna się lato na wąskim torze

Budżety się kurczą

Apel mazowieckich samorządowców jest także odzwierciedleniem kłopotów finansowych, jakie w tym roku będą odczuwać praktycznie wszystkie samorządy z powodu zmniejszenia wpływów przez epidemię koronawirusa. A niższe wpływy do budżetu odbiją się na samorządowych inwestycjach drogowych. – Branża drogowa jest pełna niepokoju. Przetargi największych inwestorów drogowych i kolejowych ciągle są ogłaszane, ale spowolnienie graniczące z zapaścią widać w inwestycjach samorządowych, które były i są źródłem utrzymania mniejszych graczy na rynku – powiedziała „Życiu Regionów” Renata Mordak, dyrektor pionu transportu w Multiconsult Polska.

Fundusz Dróg Samorządowych powołano w 2018 r. w celu dofinansowania budowy, przebudowy oraz remontów dróg powiatowych i gminnych. Wcześniej gminy i powiaty korzystały z pieniędzy w ramach „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016–2019” – czyli tzw. schetynówek. Źródła finansowania FDS to wpłaty pochodzące z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, dotacje z budżetu państwa, Lasów Państwowych oraz z zysku państwowych spółek.

W ub. roku dofinansowanie z FDS otrzymało w całym kraju 4280 inwestycji drogowych. Z tego 3131 na drogach gminnych, a 1149 na powiatowych.

Sposób podziału środków spotykał się jednak z krytyką samorządowców. Zarzucali oni stronie rządowej brak transparentności i słabe tempo uruchamiania wsparcia, a także sprzyjanie tym samorządom, które są zdominowane przez sympatyków obecnej władzy.

Finanse w regionach
Samorządy chcą rozmawiać z rządem o edukacji
Finanse w regionach
Przed samorządami kolejny trudny rok w finansowaniu oświaty. Nie szczędzą krytyki rządowi
Finanse w regionach
Mieszkańcy o finansach miast myślą rzadko. Najczęściej kojarzą je z podatkami
Finanse w regionach
Oświata wchłania samorządowe pieniądze jak gąbka
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Finanse w regionach
10 mld zł dla samorządów. Wiadomo, jak rząd podzielił dodatkowe pieniądze
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku