Od mieszania w kubku herbata słodsza nie będzie – ostrzegają samorządowcy. I proszą rząd o więcej.
– Jeszcze przed koronawirusem jako samorządowcy alarmowaliśmy, że sytuacja finansowa samorządów jest bardzo trudna, bo musimy ponosić koszty różny decyzji rządowych. Pandemia jest już czwartym ciosem, który spada na lokalne budżety, a teraz sytuacja drastycznie się pogorszyła – podkreśla Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarczych. – Dziś nawet nie sposób zdiagnozować, jak duże będą finalnie straty. Dotykają one każdej sfery życia samorządowego – dodaje.