Aktualizacja: 14.03.2025 11:44 Publikacja: 02.03.2020 19:20
Foto: AdobeStock
– Rozpoczynamy prace nad instrumentami pokrywającymi ubytki w dochodach samorządów – zapowiedział w poniedziałek Zygmunt Frankiewicz, senator i były prezydent Gliwic, na specjalnym, seminaryjnym posiedzeniu senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego. – Jestem przekonany, że Senat przyjmie odpowiednie ustawy i że trafią one do Sejmu oraz oceny rządu – dodał Frankiewicz.
Te instrumenty (chodzi o dwa gotowe projekty ustaw i dwie propozycje założeń do ustaw) dotyczą kilku obszarów: przede wszystkim zwiększania udziału samorządów w dochodach z PIT oraz zagwarantowania, by subwencja oświatowa rosła w takim samym tempie jak wydatki na oświatę. Do tego postulowane jest stworzenie subwencji rozwojowej (głównie przez zwolnienie inwestycji samorządowych z VAT) oraz utworzenie subwencji ekologicznej (jako rekompensaty dla gmin położonych na obszarach chronionych).
Finansowanie oświaty położyło się cieniem na reformie finansów samorządowych. Zmiana sposobu obliczania dochodów JST była potrzebna, ale jest początkiem, a nie końcem naprawy lokalnych budżetów.
O ponad 2,3 mld zł wzrosło zadłużenie mieszkańców i firm wobec samorządów przez ponad dwa lata, w tym roku wzrosło już o 146 mln zł. Samorządy wciąż mają kłopoty z egzekucją zaległości, wynikające z przepisów.
Samorządy zaplanowały w tym roku dochody prawie o jedną siódmą wyższe w porównaniu do ubiegłego. Eksperci określają to jako ostrożny optymizm.
Rządowe reformy miały przynieść samorządom górę kasy, ale rok 2025 r. dla wielu dużych miast pod tym względem zapowiada się rozczarowująco. Po części może uda się to naprawić, ale i tak okazuje się, że... kołdra zawsze jest za krótka.
Elektryczny Fiat 500, rowery elektryczne oraz karty miejskie ZTM można wygrać w warszawskiej loterii podatkowej. Wystarczy rozliczyć swój PIT w stolicy.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Wiele wskazuje na to, że w minionym roku tzw. luka VAT, która uszczupla dochody budżetu, zaczęła się nieco zmniejszać. Ale raczej nie jest to efekt starań i wysiłków resortu finansów, lecz po prostu wynik ożywienia w gospodarce.
W naszych długookresowych symulacjach zakładamy, że w 2032 r. Polska dogoni Hiszpanię pod względem PKB per capita, liczonego według parytetu siły nabywczej – mówi Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole BP.
Żaden z 25 ekonomistów ankietowanych w ramach kolejnej rundy Panelu Ekonomistów „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” nie popiera idei tzw. dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców. – To ekstremalnie nieracjonalny pomysł – ocenia prof. Marek Góra z SGH.
Wpisanie wydatków na armię do konstytucji może zagwarantować stabilność finansowania bezpieczeństwa Polski na długie lata.
Zastosowanie klauzuli wyjścia dla nakładów na obronność może spowodować, że Polska szybko wyjdzie z procedury nadmiernego deficytu. Ale ekonomiści przestrzegają, że to tylko zmiana na papierze i na żadne szaleństwa wydatkowe nam nie pozwala.
Według wstępnych obliczeń deficyt finansowy niemieckiego sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł w 2024 r. 118,8 mld euro. Deficyt sektora finansów publicznych był zatem o 15,0 mld euro wyższy niż w 2023 r.
Choć zyski banków wzrosły w ciągu minionego roku o 50 proc., ich daniny na rzecz publicznej kasy były rok do roku takie same. Inna sprawa, że i tak to bardzo wysokie kwoty, sięgające nawet 20 mld zł.
Rząd nie podnosi kwoty wolnej i progów PIT, by zwiększyć dochody budżetu państwa. Dla podatników to realne, duże straty – w tym roku mogą sięgnąć niemal 12 mld zł. Podatek PIT musieli też zacząć płacić najsłabiej uposażeni – zarabiający płacę minimalną.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas