Pierwsze pieniądze już wpłynęły do kasy miast, ale nie są to imponujące kwoty. – Pierwsza transza dotacji w wysokości 1 mln zł została przekazana na rachunek bankowy miasta. Kolejne transze dotacji, zgodnie z porozumieniem, mają być przekazywane na podstawie składanych wniosków – zapowiada Małgorzata Tabaszewska z ratusza w Krakowie.
Tam przyjęto już ok. 130 tys. uchodźców. Miasto zobowiązane jest do zagwarantowania im noclegu, dostępu do sanitariatów, środków higieny osobistej, jedzenia i napojów.
– Na realizację tego zadania zgodnie z porozumieniem z wojewodą małopolskim przewidziana jest dotacja celowa w wysokości stanowiącej iloczyn liczby osób faktycznie przebywających w miejscu zorganizowanego zakwaterowania dla cudzoziemców i kosztu osobodnia z wyżywieniem i innymi świadczeniami – mówi urzędniczka.
Czytaj więcej
Według „Ruchu Samorządowego Tak! dla Polski” bez okrągłego stołu z udziałem rządu, samorządów, NGO-sów oraz wyspecjalizowanych organizacji międzynarodowych nie da się opanować w cywilizowany sposób kryzysu uchodźczego.
Kraków w budżecie na 2022 r. zabezpieczył 20 mln zł rezerwy na zarządzanie kryzysowe. – Obecnie na zadania z zakresu pomocy na rzecz obywateli Ukrainy rozdysponowano z niej kwotę w wys. 13,7 mln zł – mówi Tabaszewska. Jak liczy, 3 mln zł poszło na wyżywienie oraz zatrudnienie dodatkowej kadry. 10 mln na noclegi i wyżywienie, 600 tys. zł na organizację transportu uchodźców i pokrycie kosztów mediów w miejscach zakwaterowania, a ponad 110 tys. trafiło do placówek oświatowych.