Modernizacja wiatraków wciąż budzi pytania

Rząd nie spełnił jeszcze swojej pierwszej wiatrowej obietnicy, dotyczącej zmniejszenia odległości wiatraków od najbliższych zabudowań, a już bierze się za kolejną. Na pochopność decyzji ws. modernizacji wiatraków zwracają uwagę samorządy.Bartłomiej Sawicki

Publikacja: 02.03.2025 21:00

Budowa nowej farmy wiatrowej, licząc czas przejścia wszystkich procedur, to nawet ok. pięciu lat

Budowa nowej farmy wiatrowej, licząc czas przejścia wszystkich procedur, to nawet ok. pięciu lat

Foto: shutterstock

Projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej ujrzał kilka dni temu światło dzienne w swojej najnowszej odsłonie, ale nie znaczy to wiele – nie przeszedł Stałego Komitetu Rady Ministrów. Dodatkowe pytania co do nowej wersji projektu skierowało Ministerstwo Aktywów Państwowych. Projekt wróci na SKRM na początku marca.

Wiatraki nie wzbudzają pozytywnych emocji

Rząd proceduje tę ustawę już od ponad pół roku. Po żmudnych konsultacjach z branżą autorzy projektu, a więc Ministerstwo Klimatu i Środowiska, odpowiadali na liczne uwagi ministerstw Infrastruktury, Rolnictwa, Kultury czy Obrony Narodowej. Projekt będzie uwzględniał tzw. repowering turbin wiatrowych – co ważne, bez konieczności przygotowania nowej oceny środowiskowej. Podstawową zmianą w projekcie jest zmniejszenie odległości lokowania farm wiatrowych od najbliższych zabudowań z 700 m do 500 m.

Czytaj więcej

Jakub Wiech: Europa potrzebuje dużego atomu, za wcześnie na wodór

Potencjalny brak decyzji środowiskowej dla modernizacji farm wiatrowych budzi jednak wiele wątpliwości. – Przyjęcie rozwiązań pozwalających na repowering turbin wiatrowych bez konieczności otrzymania nowej decyzji środowiskowej – jeśli faktycznie do tego dojdzie – może tylko wzmocnić negatywny odbiór liberalizacji ustawy wiatrakowej. Wzrasta świadomość społeczeństwa dotycząca tego, co się dzieje wokół ich domostw, a wiatraki nigdy nie wzbudzały pozytywnych emocji, zawsze to były nastroje albo neutralne, albo negatywne. Dlatego też ominięcie procesu środowiskowego przy repoweringu byłoby wylaniem dziecka z kąpielą – mówi wójt gminy Potęgowo Dawid Litwin. W tej gminie do modernizacji turbin może dojść bliżej połowy lat 30.

O samej ustawie wójt jednak wypowiada się pozytywnie. – Zmiana odległości z 700 na 500 m odblokuje mnóstwo terenów pod nowe inwestycje. Przy odległości 700 m często musimy prosić o ocenę wpływu inwestycji wiatrowej sąsiednie gminy. Często decyzje są negatywne. Kiedy jednak zmieni się odległość na 500 m i będą mogli decydować sami mieszkańcy czy poszczególne rady gminy, wówczas skala problemu się zmniejszy. Konieczne są jednak szerokie konsultacje społeczne i przygotowanie MPZP – mówi.

W Polsce zainstalowano w 2024 r. 805 MW, co stanowi spadek w porównaniu z rokiem 2023, kiedy powstało 1,2 GW

Pytany o istniejące zachęty dla mieszkańców w postaci kupowania tańszego prądu z instalacji wiatrowych działających na terenie ich gminy wójt Litwin wskazał, że to rozwiązanie w obecnej formie się nie sprawdza. – Mieszkaniec może wykupić udziały w funkcjonowaniu turbiny wiatrowej. Te kwoty wynoszą nawet kilkanaście tysięcy złotych. Naszych mieszkańców nie stać na partycypację czy wykupienie udziałów w parkach wiatrowych tylko po to, by później obniżyć sobie rachunek za prąd o 10 proc. Dzisiaj prawo powinno iść w tym kierunku, aby wykorzystywać energię w miejscu wytworzenia, czyli przede wszystkim dostarczać ją mieszkańcom z terenu gminy, którzy wyrażają zgodę na budowę turbin. To by rozwiązało problem – wskazuje.

Ile tracą samorządy na braku nowych regulacji wiatrowych?

Brak nowelizacji ma zdaniem branży wymierne, negatywne efekty. Z szacunków Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej wynika, że w efekcie braku nowych regulacji wiatrowych do kas samorządów wpłynie ok. 80 mln zł mniej wpływów z tytułu podatków: od nieruchomości, CIT i PIT. Organizacja ocenia, że jeśli energetyka wiatrowa na lądzie rozwijałaby się w tempie przewidywanym w projekcie Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu, a więc niemal dwukrotnie szybszym niż obecnie, to do 2030 r. do kas gmin wpływałoby o ok. 500 mln zł rocznie więcej niż dziś.

To potencjalnie także mniejsze wpływy rolników dzierżawiących inwestorom grunty pod turbiny. W tym roku w skali kraju wpływy te będą mniejsze o ponad 70 mln zł, niż gdyby energetyka wiatrowa rozwijała się tak, jak zakłada projekt KPEiK, a w 2030 r. byłoby to już 440 mln zł rocznie.

W Polsce zainstalowano w 2024 r. 805 MW, co stanowi spadek w porównaniu z rokiem 2023, kiedy powstało 1,2 GW. Na początek lutego moc zainstalowana w wietrze wynosiła w Polsce 10,8 GW. Wciąż obowiązująca ustawa odległościowa ogranicza także możliwość stawiania nowych wiatraków o wyższej mocy, co doprowadziło do zainstalowania stosunkowo małych turbin. Oznaczało to, że średnia moc turbin lądowych zainstalowanych w 2024 r. wyniosła 3,3 MW.

Wiatraki zabezpieczały 14 proc. naszego rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną. Branżowa organizacja WindEurope przewiduje, że Polska zainstaluje nieco ponad 4 GW lądowej energii wiatrowej w latach 2025–2030.

Projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej ujrzał kilka dni temu światło dzienne w swojej najnowszej odsłonie, ale nie znaczy to wiele – nie przeszedł Stałego Komitetu Rady Ministrów. Dodatkowe pytania co do nowej wersji projektu skierowało Ministerstwo Aktywów Państwowych. Projekt wróci na SKRM na początku marca.

Wiatraki nie wzbudzają pozytywnych emocji

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Ekologia
Warto zbierać deszczówkę. Jakie dotacje oferują samorządy?
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Ekologia
Są miasta, w których wciąż działa nawet kilkanaście tysięcy kopciuchów
Ekologia
Stare ubrania oddaj do mobilnego PSZOK-u. Więcej takich punktów w miastach
Ekologia
Samorządy stawiają na fotowoltaikę. Chodzi o ekologię, ale i oszczędzanie
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Ekologia
Gdzie wyrzucać stare ubrania? Od 1 stycznia już nie do odpadów zmieszanych
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście