Gdzie w polskich miastach można znaleźć ule? W parkach, biurowcach i... pralkach

Pierwsze tegoroczne miodobranie w miejskiej pasiece w Białymstoku. Ule ustawiane są na dachach biurowców, wyższych uczelni, czy galerii handlowych.

Publikacja: 24.05.2024 09:13

Miodobranie w Białymstoku

Miodobranie w Białymstoku

Foto: UM Białystok

- Jeśli pszczelarze zakładają ule na obszarach miejskich, powinni zadbać o to, aby wzbogać lokalny krajobraz, dodając źródła pyłku i nektaru, aby zminimalizować skutki konkurencji z dziko żyjącymi zapylaczami — uważa dr Anna Sobieraj-Betlińska z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

W Białymstoku w 2023 roku zebrano 245 kg miodu z miejskiej pasieki. Miód dają „Niemki”

W Białymstoku z miejskiej pasieki zebrano pierwszy miód. Kilkadziesiąt kilogramów. Miodobrania w tym mieście odbywają się cztery razy w roku. W 2023 roku zebrano 245 kg miodu.

Miejską pasiekę ustawiono na skwerze przy skrzyżowaniu ul. Branickiego i ul. Miłosza. Jest tam osiem uli. Początkowo, w 2019 roku, było ich pięć, następnie pasieka została rozbudowana o trzy kolejne: jeden w formie kłody leżącej, drugi wolnostojący, wydrążony w pniu kłody sosnowej oraz kolejny ul w kłodzie drzewa.

Czytaj więcej

W Warszawie strefa czystego transportu od lipca. Kraków poczeka

Poza tym w październiku 2020 roku została założona leśna pasieka na terenie Lasu Zwierzynieckiego, obok Alei Myrchów. Składa się z naturalnej barci wydłubanej w pniu martwej sosny oraz dwóch kłód bartnych.

Pomysł utworzenia miejskiej pasieki w Białymstoku powstał przy okazji zakładania łąk kwietnych, jako naturalna kontynuacja tego projektu. Ule zostały zasiedlone rodzinami pszczół produkcyjnych. To pszczoły z Instytutu Pszczelnictwa w Końskowoli, z gatunku Krainka zwanego Niemką.

– Miejska pasieka ma zwracać uwagę mieszkańców na rolę i wielkie znaczenie pszczół dla życia ludzi i zwierząt. To bardzo pożyteczne owady, którym zawdzięczamy nie tylko miód. Gdyby nie zapylały roślin uprawnych, to plony drastycznie by spadły. Nie byłoby chociażby jabłek, truskawek, ogórków i wielu innych owoców, warzyw czy zbóż. Dlatego dbanie o pszczoły jest bardzo ważne – podkreśla Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

Białostocka pasieka to projekt edukacyjny. Jest elementem programu „Ochrona owadów zapylających na obszarze Białegostoku”. Co roku z białostockiej pasieki pozyskuje się coraz więcej miodu. Od 98 kg w 2020 roku, do 245 kg w 2023 roku. Zebrany miód miasto wykorzystuje do celów promocyjnych.

W Poznaniu ule znajdują się w starych pralkach

Własne pasieki mają też inne miasta. I te mniejsze i te większe. W Katowicach pszczoły mieszkają w ulach m.in. na dachach Basenu Brynów, NOSPR-u i przy zjeżdżalni Basenu Burowiec. W mieście jest siedem uli.

- Miejskie ule to jedno z działań prowadzonych w Katowicach z myślą o dobrostanie owadów. Do centrum miasta wprowadzamy dodatkową zieleń, nasadziliśmy nowe drzewa na al. Korfantego czy ul. Dworcowej, a to samo czeka ul. Warszawską, gdzie dodatkowo zasadzimy ponad 5 tys. krzewów i bylin - zauważa Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Na tzw. gratowisku w Poznaniu przy ulicy Wrzesińskiej zużyte bębny od pralek zamieniono w... ule

W Warszawie ule pojawiają się najczęściej w parkach, ale można zobaczyć je także przy niektórych ośrodkach kultury, placówkach edukacyjnych czy nawet na dachu jednego z urzędów dzielnicy. W każdej z pasiek żyje od kilkudziesięciu tysięcy do ponad miliona owadów.

Jedną z największych miejskich pasiek jest dzielnicowa, wilanowska – przy ul. Włóki, gdzie znajduje się 15 uli. W sumie żyje tam aż około miliona pszczół. W pobliskim Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie historyczne pszczelarstwo (cztery ule w kłodzie drzewnej) odtwarza Kamil Baj z inicjatywy Pszczelarium. Na terenie parku pałacowego znajduje się również kilka tradycyjnych uli.

Czytaj więcej

W Polsce powstanie więcej dróg dla rowerów

Niecodzienna pasieka powstała w 2023 roku Poznaniu. Na tzw. gratowisku przy ulicy Wrzesińskiej. Tam zużyte bębny od pralek zamieniono w... ule. Był to pomysł Fundacji Odzyskaj Środowisko.

Pasieka składa się z trzech uli, wykonanych z recyklingu elektrycznych odpadów. Obok zsadzono lipę, kilka krzewów i wysiano mnóstwo miododajnych roślin, by nowi mieszkańcy PSZOK-u mieli blisko do "stołówki". W ubiegłym roku zebrano tam 45 kilogramów zdrowego miodu.

Dbajmy też o dzikie pszczoły

Czy miejskie pasieki to dobry pomysł? Zdaniem dr Anny Sobieraj-Betlińskiej niekoniecznie. - Wprowadzona do miasta pszczoła miodna konkuruje z innymi gatunkami zapylającymi, np. z dziko żyjącymi pszczołami, które nie mogą liczyć na naszą pomoc. Mówi się nawet o tzw. beewashingu, który oznacza wprowadzanie klientów w błąd pozorami proekologicznych działań – mówiła ekspertka w rozmowie z PAP.

Podkreśliła też, że miejskie pasieki mogą szkodzić dziko żyjącym pszczołom. - Pszczoła miodna zbiera pyłek i nektar na wielu różnych roślinach. Wiele dzikich pszczół korzysta natomiast tylko z wybranych gatunków i przez to jest im trudniej – tłumaczyła. Dodała, że nie jest przeciwna miejskim pasiekom, ale jeśli pszczelarze zakładają ule na obszarach miejskich, powinni zadbać o to, aby wzbogać lokalny krajobraz, dodając źródła pyłku i nektaru, aby zminimalizować skutki konkurencji z dziko żyjącymi zapylaczami.

- Jeśli pszczelarze zakładają ule na obszarach miejskich, powinni zadbać o to, aby wzbogać lokalny krajobraz, dodając źródła pyłku i nektaru, aby zminimalizować skutki konkurencji z dziko żyjącymi zapylaczami — uważa dr Anna Sobieraj-Betlińska z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

W Białymstoku w 2023 roku zebrano 245 kg miodu z miejskiej pasieki. Miód dają „Niemki”

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekologia
Co robić z odpadami niebezpiecznymi? Samorządy pomagają mieszkańcom
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Ekologia
Zielone dachy obniżą rachunki w budynkach komunalnych
Ekologia
Co zrobić, gdy spotkamy barszcz Sosnowskiego? Ta roślina jest naprawdę groźna
Materiał partnera
Wrocław. Miasto, które gra w zielone
Ekologia
Miejskie pieniądze na fotowoltaikę. Jakie dotacje oferują samorządy?