- To tzw. zadymiarka, czyli urządzenie generujące dym. Zadymiarkę podłącza się u wylotu rury. Dym przemieszcza się rurą i przez jej nieszczelności wskazuje na jej przebieg, a wydobywając się u wlotu - wskazuje na jej źródło. Jeśli wydobywa się to w zbiorniku do gromadzenia nieczystości ciekłych, świadczy o jego nieszczelności, czyli stwierdzonym nielegalnym odpływie – mówi Monika Domachowska ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Stołeczni strażnicy miejscy znaleźli instalację do pozbywania się szamba przy ul. Szeligowskiej na Bemowie. - W trakcie kontroli prowadzonych na terenie Bemowa, na jednej z nieruchomości strażnicy poczuli charakterystyczną woń szamba, wskazującą na możliwość nielegalnego pozbywania się odpadów płynnych – podaje warszawska straż miejska.
Kontrola potwierdziła podejrzenia straży miejskiej
- Nielegalna instalacja została ukryta wśród roślin. Składała się z gumowego przewodu wyprowadzonego ze zbiornika bezodpływowego. Jego zawartość była wylewana bezpośrednio do gleby na teren sąsiedniej posesji, stwarzając zagrożenie dla środowiska – informuje stołeczna straż.
Dodatkowo okazało się, że właściciel nieruchomości nie miał podpisanej umowy na odbiór nieczystości ciekłych. Odpowie za wykroczenie. Ale to nie wszystko. Mundurowi wydali polecenie niezwłocznego demontażu instalacji i zawarcia umowy na odbiór nieczystości ciekłych z uprawnionym podmiotem. Strażnicy już zapowiedzieli, że powtórnie skontrolują posesję i sprawdzą, czy właściciel wykonał ich polecenia.
Czytaj więcej
Samorządy alarmują: Wody Polskie ignorują argumenty sądu administracyjnego dotyczące zasad zatwierdzania taryf opłat za wodę i ścieki.