Samorządy za zieloną transformacją. Ale na pewnych warunkach

Gminy i powiaty uważają, że możliwa jest tylko sprawiedliwa transformacja energetyczna uwzględniająca specyfikę, poziom rozwoju i strukturę energetyczną poszczególnych państw.

Publikacja: 09.11.2021 12:12

Samorządy za zieloną transformacją. Ale na pewnych warunkach

Foto: Adobe Stock

Tak wynika ze stanowiska Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacji Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP. Organizacje samorządowe odnoszą się w nim do postanowień trwającego w Glasgow szczytu klimatycznego COP26. Ich zdaniem możliwa jest tylko sprawiedliwa transformacja energetyczna uwzględniająca specyfikę, poziom rozwoju i strukturę energetyczną poszczególnych państw wraz z zapewnieniem im odpowiedniego finansowania.

Reprezentanci blisko tysiąca gmin, powiatów i województw oceniają, że dopiero pod tym warunkiem Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej podołają coraz nowszym ambitniejszym celom ustalanym przez Komisję Europejską UE oraz najbogatsze państwa, bez ryzyka zapaści gospodarczej i wywołania kryzysu społecznego. W przeciwnym razie w konsekwencji wprowadzania radykalnego ograniczania emisji CO2 bez sprawiedliwej transformacji energetycznej może m.in. nastąpić radykalny wzrost środowisk populistycznych i antyunijnych.

Jak czytamy w dokumencie, Polska w ostatnich kilkudziesięciu latach dokonała dużych postępów w zmniejszeniu negatywnego wpływu sektora energii na środowisko, w szczególności poprzez modernizację mocy wytwórczych oraz dywersyfikację struktury wytwarzania energii. W 2020 roku udział węgla w miksie energetycznym Polski po raz pierwszy w historii wyniósł mniej niż 70 proc., choć trzeba pamiętać, że wpływ na to miała także pandemia COVID-19. W latach 1988–2016 bardzo dużym kosztem społecznym i gospodarczym Polska radykalnie zredukowała emisję CO2 aż o 35 proc. W latach 90. Polska była liderem obniżania emisji CO2, niestety ten wielki skok nie został nam w UE odpowiednio uwzględniony.

A z drugiej strony - przypominają samorządowcy - mamy 80 proc. udokumentowanych zasobów węgla kamiennego w UE i podobne ilości węgla brunatnego – najtańszego, własnego źródła energii. W tej sytuacji dekarbonizacja i dojście do zeroemisyjności jest dla Polski zdecydowanie największym wyzwaniem wśród państw UE, a w konsekwencji z powodu wielkości i liczby mieszkańców ogromnym ciężarem finansowym – w kwotach bezwzględnych najwyższym w UE. Dlatego konieczna jest sprawiedliwa transformacja energetyczna uwzględniająca nasze koszty społeczne i ochronę mieszkańców, pracowników oraz konkurencyjności przemysłu. Nasze stopniowe odejście od gospodarki wysokoemisyjnej musi jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo energetyczne i finansowe Polakom, których zarobki wciąż są średnio dwa razy niższe niż w bogatych państwach Europy Zachodniej.

- W negocjacjach warunków sprawiedliwej transformacji energetycznej powinniśmy uzyskać w UE rabat (z możliwości rabatu w płaceniu składki do UE korzystają najbogatsze państwa, niekiedy zarazem +raje podatkowe+ na czele z Holandią). Rabat powinien uwzględniać m.in. specyfikę Polski oraz państw Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. nasze wielkie zasoby surowcowe +zamrożone+ pod ziemią, liczenie emisji CO2 per capita oraz klasyczne wymogi polityki spójności, a nie antyspójności, czyniącej biedniejszych, jeszcze bardziej biednymi. Należy odkreślić, że według danych Eurostatu Polska dobrze korzysta i zarabia na wspólnym rynku UE, ale największe i najbogatsze państwa „starej UE” zarabiają na nim trzykrotnie więcej - głosi stanowisko.

Samorządowcy przypominają, że zgodnie z Polityką energetyczną Polski do 2040 roku transformacja energetyczna będzie wymagała zaangażowania wielu podmiotów i poniesienia znacznych nakładów inwestycyjnych, których skala w latach 2021–2040 może sięgnąć 1,6 bln zł.

- Z jednej strony przejęte przez Polskę zobowiązania klimatyczne i dekarbonizacja, a z drugiej zapewnienie dalszego szybkiego rozwoju gospodarczego na bardzo konkurencyjnym rynku obligują nas do szybkiej modernizacji całego sektora energetycznego. Jest to kluczowy czynnik zapewniający stabilny rozwój gospodarczy w najbliższych dekadach. Zapóźnienie energetyczne, spekulacyjny wzrost cen uprawnień do emisji CO2, nakładane kary, wzrost kosztu energii grozi polskiej gospodarce zahamowaniem wzrostu. W pierwszej kolejności musimy rozwinąć OZE, a w dłuższej perspektywie uzupełnieniem będzie energetyka jądrowa - głosi stanowisko przyjęte w czasie Szczytu Klimatycznego w Glasgow COP26.

Jego twórcy oceniają, że konieczne jest działanie i współdziałanie na wszystkich poziomach polskiej administracji rządowej i samorządowej. W obszernym dokumencie specyfikują działania, jakie powinny być podjęte w zakresie fotowoltaiki, energetyyki wiatrowej, elektromobilności oraz termomodernizacji, by możliwe było w Polsce przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji energetycznej.

Tak wynika ze stanowiska Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacji Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP. Organizacje samorządowe odnoszą się w nim do postanowień trwającego w Glasgow szczytu klimatycznego COP26. Ich zdaniem możliwa jest tylko sprawiedliwa transformacja energetyczna uwzględniająca specyfikę, poziom rozwoju i strukturę energetyczną poszczególnych państw wraz z zapewnieniem im odpowiedniego finansowania.

Reprezentanci blisko tysiąca gmin, powiatów i województw oceniają, że dopiero pod tym warunkiem Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej podołają coraz nowszym ambitniejszym celom ustalanym przez Komisję Europejską UE oraz najbogatsze państwa, bez ryzyka zapaści gospodarczej i wywołania kryzysu społecznego. W przeciwnym razie w konsekwencji wprowadzania radykalnego ograniczania emisji CO2 bez sprawiedliwej transformacji energetycznej może m.in. nastąpić radykalny wzrost środowisk populistycznych i antyunijnych.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ekologia
Spalarnie chcą uznać spalanie śmieci za recykling
Ekologia
Miasta przyspieszyły zakupy „zielonych” autobusów
Ekologia
Samorządowe wsparcie na zieloną energię. Ostatnia chwila na złożenie wniosku
Ekologia
Ustawa wiatrakowa: Samorządowcy chcą powrotu do projektu z 2023 r.
Ekologia
Smog dusi Kraków. Miasto wprowadziło darmową komunikację