Taką decyzję podjęło Wojsko Polskie. Ma ona związek z intensywnymi opadami deszczu, co w najbliższych dniach może spowodować znaczny wzrost poziomu wody w Wiśle. – Zgodnie z prognozami IMGW, które otrzymujemy z kilkudniowym wyprzedzeniem intensywnie padający deszcz w całym kraju oraz rosnący poziom wody w rzece zagrażają konstrukcji przeprawy tymczasowej – tłumaczy stołeczne MPWiK.
Wojsko Polskie podaje, że podniesienie poziomu wody spowoduje awaryjne rozpięcie mostu pontonowego. Szczególne zagrożenie stanowić może prędkość nurtu rzeki oraz niesione przez nią drzewa czy konary, spływające m.in. z pól i terenów nadbrzeżnych.
Dlatego armia jest przygotowana na rozpięcie przeprawy pontonowej, a MPWiK na demontaż rurociągów znajdującego się na niej. Operacja rozpocznie już dziś od odwodnienia rurociągu, co będzie skutkowało kontrolowanym awaryjnym zrzutem ozonowanych ścieków do Wisły.
CZYTAJ TAKŻE: Stołeczne ścieki nie trafiają już do Wisły
Z kolei w czwartek rurociąg ma zostać przecięty w kilku miejscach i wciągnięty na prawy brzeg Wisły. A w piątek do południa most ma być opróżniony. Wówczas żołnierze go zdemontują. Jego elementy zostaną spławione i zakotwiczone w bezpiecznym miejscu, do czasu, kiedy woda w Wiśle opadnie. Fala kulminacyjna spodziewana jest w Warszawie w weekend. – Po przejściu fali wezbraniowej natychmiast we współpracy z Wojskiem przystąpimy do ponownego montażu rur na moście pontonowym – zapewnia MPWiK.