W I fazie staraliśmy się znaleźć środki szybkiej i skutecznej pomocy tym środowiskom – stąd zwolnienia z czynszów i uruchomienie miejskich platform zachęcających do korzystania z oferty online tych przedsiębiorstw – głównie gastronomicznych – które taką działalność prowadziły. Jestem pod wrażeniem tego, jak odpowiedzialnie i solidarnie w tym czasie zachowywali się mieszkańcy Wrocławia.

Podtrzymywaliśmy zainteresowanie Wrocławiem w przestrzeni online. 67 wirtualnych spacerów turystycznych prezentowanych na profilach społecznościowych miasta zebrało do tej pory ponad milion oglądających. Dużym zainteresowaniem cieszyła się internetowa Noc Muzeów oraz koncerty w ramach Wielkiej Klubowej Majówki i cyklu Dachy Wrocławia. Angażowaliśmy wrocławskich artystów, prezentując też walory turystyczne miasta.

Dziś obserwujemy zaludniający się na nowo wrocławski Rynek i jego knajpki. Ogród Zoologiczny z Afrykarium odnotowały w lipcu 85-proc. frekwencję w porównaniu z tymi samymi dniami w minionym roku. Myślę, że po prostu stęskniliśmy się za sobą. Za wolnością podróżowania. Wrocław w tych dniach wraca do swojego głównego i dobrze rozpoznawalnego hasła: miasta spotkań. Dlatego we wszystkich kampaniach i komunikatach przypominamy: „Dawno Cię tu nie było – spotkajmy się we Wrocławiu”. W końcu nie bez przyczyny nosiliśmy tytuł European Best Destination 2018. Dziś chcemy być najlepszą destynacją turystyczną Polski i Europy.