- Rada Miasta będzie miała mniej czasu na analizę budżetu, na pracę nad tym dokumentem, a zegar bije – mówi Ryszard Brejza, wieloletni były prezydent Inowrocławia, a dziś senator Koalicji Obywatelskiej. I zapowiada parlamentarne działanie.
Sopot już uchwalił budżet
Premier Mateusz Morawiecki wyznaczył w środę Lucjana Brudzyńskiego do pełnienia funkcji prezydenta Sopotu. Zastąpił on Jacka Karnowskiego, który został posłem Koalicji Obywatelskiej.
Teraz komisarz ma moc decyzyjną dotyczącą m.in. przesuwania środków finansowych w ramach budżetu, co jest wyłączną kompetencją prezydenta miasta i czego w ramach swoich upoważnień i pełnomocnictw nie mógł zrobić zarządzający po wyborach parlamentarnych Sopotem sekretarz miasta.
"Obecnie, po podpisaniu przez Lucjana Brudzińskiego wymaganych dokumentów, możliwa jest realizacja zadań gminnych i powiatowych. Jednym z nich jest wypłata należnych mieszkańcom świadczeń społecznych, którą realizuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sopocie" – podaje sopocki ratusz.
Sopot nie ma problemu z przyszłorocznym budżetem, bo ten już został przyjęty przez Radę Miasta. Stało się to 12 października – jeszcze za czasów prezydenta Jacka Karnowskiego. - W takich realiach uchwalenie budżetu na 2024 rok jest wyrazem odpowiedzialności za nasze miasto, za mieszkanki i mieszkańców – tłumaczył wówczas Karnowski. Dodał, że w sytuacji, w której od lat ogranicza się dochody własne samorządów, zabiera się pieniądze naszym mieszkańcom i blokuje KPO, uchwalenie budżetu na 2024 rok jest niezbędne.