Prezydenci największych dwunastu miast zaapelowali do rządu o to, by w bardziej sprawiedliwy (odpowiadający samorządowym kompetencjom i ubytkom podatkowym) podzielić dodatkowe 14 mld zł, które w tym roku mają dostać JST. Zarządu Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza przyjął negatywne stanowisko wobec projektu nowelizacji ustawy okołobudżetowej na ten rok. W niej zapisany jest sposób podziału ponad 14 mld zł, które mają otrzymać samorządy jeszcze w tym roku.
Prezydenci oszacowali, iż propozycja rządowa oznacza przeciętnie przekazanie gminom wiejskim kwot w wysokości ok 80 proc. utraconych dochodów z PIT. W przypadku gmin miejskich będzie to niespełna 60 proc. Powiaty dostaną więcej niż połowę, województwa – ponad 39 proc. W przypadku miast na prawie powiatu będzie to nieco ponad 29 proc. utraconych wpływów podatkowych.
Sytuacja największych miast jest mocno zróżnicowana. Warszawa ma dostać co dwudziestą utraconą złotówkę, Kraków co ósmą, a Wrocław – co szóstą. Dla Poznania będzie to ponad 22 proc., a dla Łodzi, Katowic i Gdańska po 26 proc. Ponad 37 proc. otrzymać mają Białystok i Szczecin.
Czytaj więcej
Prawie miliard złotych zostanie wydane na realizację rządowej obietnicy wypłaty jednorazowych nagród nauczycielom. Jaki będzie podział reszty pieniędzy, które mają trafić do samorządów w ramach częściowej rekompensaty ubytku w dochodach z PIT?
- Stanowczo domagamy się respektowania ustaleń poczynionych w gronie samorządowców w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego przedstawionych w piśmie z 22 maja 2023 r. dotyczących podziału dodatkowych środków i zmodyfikowanie przepisów projektu ustawy zgodnie z wypracowanymi przez stronę samorządową w drodze konsensusu rozwiązaniami – wskazuje Unia Metropolii Polskich.