Samorządowcy o lokalnych finansach: „Sytuacja jest wręcz tragiczna”

Zmiany podatkowe wprowadzone przez rząd doprowadziły do tego, że w tym roku całkowite dochody JST z PIT i CIT ukształtują się na poziomie z roku 2020 – alarmują samorządowcy.

Publikacja: 05.09.2022 16:03

Dochody samorządów maleją, nie są one też w stanie przewidzieć, jak będą się one kształtowały w najb

Dochody samorządów maleją, nie są one też w stanie przewidzieć, jak będą się one kształtowały w najbliższym czasie

Foto: Bloomberg

– Sytuacja w finansach samorządowych jest wręcz tragiczna. Doprowadziły do tego nie tylko takie wydarzenia jak pandemia Covidu, wojna u granic Polski, wzrost cen energii i surowców energetycznych, ale również działania na budżetach jednostek samorządu terytorialnego, które od 2019 r. obniżają dochody własne samorządów i utrudniają ich spięcie – powiedział Zygmunt Frankiewicz, senator, prezes Związku Miast Polskich. Wspólnie z senatorem Krzysztofem Kwiatkowskim wystąpił on z inicjatywami ustawodawczymi, które mają poprawić kondycje finansową samorządów.

Projekty, stworzone przez Związek Miast Polskich i Unię Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza, trafiły do senatu pod koniec lipca br. W poniedziałek, 5 września br., podczas posiedzenia połączonych komisji: budżetu i finansów publicznych, ustawodawczej oraz samorządu terytorialnego i administracji odbyło się ich pierwsze czytanie.

Przed rozpoczęciem posiedzenia Frankiewicz powiedział: – Potrzebne są zmiany. Z tymi zmianami występują komisje senackie i grupa senatorów, i one zmierzają w dwóch kierunkach. Doraźnym oraz docelowym. W ramach działań doraźnych przygotowane są dwa projekty ustaw i one dzisiaj są procedowane.

Czytaj więcej

Lokalne budżety: samorządy nie chcą pozorów, tylko rozwiązania problemu

Pierwsza z ustaw przewiduje podniesienie, jeszcze w tym roku, subwencji oświatowej. Frankiewicz podkreślił, że jest ona z roku na rok zaniżana i prowadzi do luki finansowej w oświacie, która wynosi obecnie ponad 30 mld rocznie. – W roku 2004 wydatki na oświatę z budżetu państwa stanowiły niecałe 3 proc. budżetu. W tej chwili stanowią niecałe 2 proc. budżetu – powiedział.

Drugie rozwiązanie, które zdaniem samorządów powinno zostać jak najszybciej wprowadzone w życie, dotyczy ich procentowego udziału w przychodach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Frankiewicz zapowiedział, że samorządowcy przedstawią również zmiany mające charakter systemowy. – Muszą one restytuować system dochodów jednostek samorządu terytorialnego, który w ostatnich latach został całkowicie zdemolowany – podsumował. 

Krzysztof Kwiatkowski odniósł się m.in. do relacji między rządem a samorządami. – W dobrze działającym państwie nie ma konfliktu na linii rząd-samorząd. W dobrze działającym państwie najważniejszym podmiotem jest obywatel. Jeżeli rząd kradnie (…) pieniądze samorządom, to tak naprawdę okrada obywateli. My temu złodziejstwu, dwoma inicjatywami ustawodawczymi, które trzymam w dłoniach, mówimy „stop”. Mówimy: samorząd musi otrzymać pieniądze, które są mu są przynależne. I które były mu przynależne – właśnie dlatego, że on je wydaje na potrzeby mieszkańców – powiedział. I dodał: – Dziś samorządy tylko na wydatki bieżące w oświacie wydają o 19 mld 700 mln więcej, niż wynosi subwencja oświatowa. Jest to sytuacja chora.

Czytaj więcej

Samorządy: rząd daje nam pieniądze z naszych kieszeni

W przygotowaniu zmian legislacyjnych samorządowców wspierali naukowcy, m.in. z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. – Przez ostatnie lata obserwujemy wyjątkowy regres jeśli chodzi o kwestie postrzegania i traktowania samorządu terytorialnego. Odczuwają go szczególnie wielkie miasta. Dotyczy on już nie tylko kwestii kompetencyjnych, ale również finansowych – powiedział przed posiedzeniem senackich komisji dr. hab. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Podkreślił on, że procesy, których jesteśmy świadkami, naruszają istotę samorządności. Nie ma bowiem samorządności bez autonomii finansowej. – Bez szybkiego wdrożenia przygotowanych przez nas propozycji wielkie miasta w kolejnych latach będą wpadały w przepaść finansową – powiedział.

W konferencji uczestniczył również Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, członek zarządu Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza, wiceprezes Związku Miast Polskich. Mówił on m.in. o konsekwencjach, jakie zła sytuacja finansowa samorządów będzie miała na poziom absorbowania przez nie środków finansowych pochodzących z funduszy europejskich. Jest to o tyle ważne, że nowa perspektywa finansowa UE de facto już się rozpoczęła.

Tymczasem dochody samorządów maleją, nie są one też w stanie przewidzieć, jak będą się one kształtowały w najbliższym czasie. To oznacza również, że zmniejsza się ich wiarygodność w oczach instytucji finansowych (a to utrudnia pozyskiwanie kredytów, z których finansowany jest wkład własny dla różnego rodzaju inwestycji realizowanych z funduszy UE). – My dzisiaj wołamy do rządu o debatę, mówimy o tym już od dawna – powiedział Żuk.

– Sytuacja w finansach samorządowych jest wręcz tragiczna. Doprowadziły do tego nie tylko takie wydarzenia jak pandemia Covidu, wojna u granic Polski, wzrost cen energii i surowców energetycznych, ale również działania na budżetach jednostek samorządu terytorialnego, które od 2019 r. obniżają dochody własne samorządów i utrudniają ich spięcie – powiedział Zygmunt Frankiewicz, senator, prezes Związku Miast Polskich. Wspólnie z senatorem Krzysztofem Kwiatkowskim wystąpił on z inicjatywami ustawodawczymi, które mają poprawić kondycje finansową samorządów.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Budżet
Jak miasta zachęcają, by płacić w nich podatki? Można wygrać nawet samochód
Budżet
Samorządy przeznaczają coraz więcej na budżety obywatelskie. Chodzi o miliardy
Budżet
Samorządowe budżety na 2024 r. Miejskie finanse odbijają od dna
Budżet
Rząd ruszy z finansowaniem in vitro, ale samorządy z tego nie zrezygnują
Budżet
Trudne budżety wielkich miast: Warszawie zabraknie miliardów