Tego jeszcze na Tik Toku nie było. Miasta walczą o młodych

Gdańsk chce mieć konto na TikToku. I do obsługi wszystkich social mediów szuka firmy. Chce na to przeznaczyć 800 tys. zł przez dwa najbliższe lata.

Publikacja: 26.03.2021 17:27

Gdańsk planuje wynajęcie profesjonalnej firmy do prowadzenia swoich kont na portalach społecznościow

Gdańsk planuje wynajęcie profesjonalnej firmy do prowadzenia swoich kont na portalach społecznościowych.

Foto: Fot. Pixabay

– Platforma zaczyna cieszyć się coraz większą popularnością i zyskuje coraz więcej nowych użytkowników właśnie wśród osób młodych i bardzo młodych, a my wchodzimy na TikTok, bo chcemy dotrzeć do młodszych mieszkańców i mieszkanek Gdańska – tłumaczy Olimpia Schneider z biura prasowego gdańskiego ratusza.

Eksperci obsłużą kanały

Stolica Pomorza ma już konta m.in. na Facebooku, Twitterze czy Instagramie. I cieszą się one sporym zainteresowaniem internautów.

Na Facebooku doczekała się już ponad 250 tys. obserwujących, 4,7 gwiazdki na 5 w dziale recenzje, wielu pochwał – głównie umieszczanych zdjęć miasta – także od internautów z zagranicy.

Na Instagramie profil Gdańska obserwuje ponad 100 osób i jest tam ponad 4 tys. postów. Na YouTube są 2273 filmy i – 8,42 tys. subskrybentów, a na Twitterze – 23,8 tys. obserwujących.

TikTok ma teraz ułatwić kontakt z osobami młodszymi, których nie ma w innych social mediach. – Przykładem miejskich treści, które warto wypromować na TikToku, jest chociażby Gdański Tydzień Zawodowca, kampania Gdańsk bez Plastiku czy Budżet Obywatelski, w którym projekty mogą zgłaszać dzieci i młodzież – zauważa Olimpia Schneider.

CZYTAJ TAKŻE: Najskuteczniejsze do kontaktu z mieszkańcami są serwisy społecznościowe

Gdańsk szuka firmy, która zajmie się obsługą social mediów Urzędu Miasta przez najbliższe dwa lata. Kilka dni temu otwarto koperty w tym przetargu. Budżet zarezerwowany na to zadanie wyniósł 800 tys. zł.

W postępowaniu wpłynęła tylko jedna oferta – od miejscowej agencji Personal PR, na kwotę 774 900 zł. W najbliższych dniach ma zostać podpisana umowa.

– Realizowanie obsługi kanałów społecznościowych przez podmiot zewnętrzny daje nam gwarancję kompleksowej obsługi praktycznie przez całą dobę przez ekspertów, którzy zajmują się social media marketingiem zawodowo. Co pozwala na prowadzenie kanałów społecznościowych w sposób profesjonalny, spójny, zgodny z bieżącymi trendami oraz marką miasta – podkreśla urzędniczka z gdańskiego ratusza.

Jednak inne samorządy raczej nie korzystają z pomocy zewnętrznych, wyspecjalizowanych firm do obsługi social mediów. Kraków jest obecny na Facebooku, Twitterze, YouTube, LinkedIn, Instagramie.

– Profile obsługują pracownicy urzędu i dwoje współpracowników. Nie korzystamy z wynajętej firmy – przyznaje Kamil Popiela, z krakowskiego magistratu.

Także stołeczny ratusz korzysta z mediów społecznościowcych. Są to Facebook, Instagram, Twitter, YouTube, LinkedIn.

– Na ten moment nie planujemy zakładania kont na innych kanałach. Ich obsługą zajmują się urzędnicy – mówi Karolina Gałecka, rzecznik stołecznego ratusza.

CZYTAJ TAKŻE: WSA: miejskie profile na Facebooku nie mogą ukrywać informacji

Także Wrocław korzysta ze znanych portali społecznościowych jak Facebook, Instagram czy Twitter, a obsługują je urzędnicy.

Amatorka mści się w sieci

Czasem promocja w social mediach wzbudza kontrowersje. Tak było na początku marca, gdy na profilach Łodzi pojawił się filmik promujący „Kartę Łodzianina”, nagrany przez znanego łódzkiego komika Rafała Paczesia.

W krótkim wideo stand-uper na peronie kupuje normalny bilet, a dzięki tej karcie uzyskuje zniżkę, co podsumowuje stwierdzeniem: „J…bać biedę”. Zresztą Pacześ w swoich występach często wykorzystuje ten zwrot.

Filmik podzielił internautów. – Co za wstyd – napisał jeden z nich. Inny dodał: „słabo, marketing z rynsztoku”. A kolejny: „serio? I taki filmik na oficjalnej stronie Urzędu Miasta. Bardzo słabo”.
Internetowa awantura nie uszła uwadze łódzkich urzędników. – Doszły nas słuchy, że niektórzy byli oburzeni wczorajszym „j***ć biedę” w wykonaniu Rafała Paczesia. Dlatego chcieliśmy przypomnieć, bardzo ciepło przyjęty, filmik z Cezarym Pazurą – napisali na oficjalnym profilu miasta na Facebooku.

Przypomnieli spot z Cezarym Pazurą sprzed czterech lat, w którym aktor z zachwytem mówi „Łódź, ku…a”, oglądając nowy dworzec Łódź Fabryczna. To samo stwierdzenie Pazura wypowiedział w znanej scenie z filmu „Ajlawju”.

Do sprawy odniosła się też prezydent miasta, Hanna Zdanowska. – Powtarzam, to, co już mówiłam kiedyś. Nie wszystkie rzeczy, które pojawiają się na profilu Łódź, są zgodne z moją koncepcją myślenia o świecie – powiedziała Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

CZYTAJ TAKŻE: Konkurs na cudotwórcę? Ostra reakcja na słowa Morawieckiego

W czwartek miasto poinformowało na Facebooku, że komik nie dorobił się na reklamie Karty Łodzianina. Otrzymał okrągłe 0 zł.

– Za to Wy możecie zarobić 2 tysiące, jeżeli udowodnicie, że potraficie zrobić film promujący Kartę Łodzianina lepiej niż my – zachęcają urzędnicy.

Z kolei rok temu głośno było o filmie promocyjnym nakręconym na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego przez patostreamera Lorda Kruszwila.

Zrobił to we właściwym sobie stylu: w materiale pojawiają się wulgaryzmy, obraźliwe stereotypy i niewybredne żarty.

Urzędnicy marszałka tłumaczyli, że skorzystali z pośrednictwa firmy reklamowej, która zleca usługi reklamowe w postaci lokowania województwa podlaskiego na kanałach prowadzonych przez youtuberów.

Zapewnili też, że pilotażowa współpraca z jednym z popularnych youtuberów nie przyniosła oczekiwanych efektów promocyjnych, dlatego projekt ten nie będzie kontynuowany.

– Skala wykorzystania mediów społecznościowych wymusza konieczność profesjonalnego zarządzania marketingiem w internecie. Nie można działań w sieci prowadzić po amatorsku: to się bardzo szybko zemści – tłumaczył nam prof. Grzegorz Mazurek, z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego.

– Platforma zaczyna cieszyć się coraz większą popularnością i zyskuje coraz więcej nowych użytkowników właśnie wśród osób młodych i bardzo młodych, a my wchodzimy na TikTok, bo chcemy dotrzeć do młodszych mieszkańców i mieszkanek Gdańska – tłumaczy Olimpia Schneider z biura prasowego gdańskiego ratusza.

Eksperci obsłużą kanały

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Koniec z wieloletnimi prezydentami i burmistrzami
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Ilu posłów zostanie prezydentami?
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza
Z regionów
Z Sejmu do sejmiku: Którzy posłowie przenieśli się do samorządu?
Z regionów
Były wiceprezydent Warszawy wyjaśnia, czemu chce być prezydentem Raciborza