Pięć małopolskich gmin chce zakazać spalania węgla

Skawina, Tarnów, Oświęcim, Rabka-Zdrój i Krzeszowice – to kolejne małopolskie gminy, które zastanawiają się nad wprowadzeniem u siebie lokalnych uchwał antysmogowych.

Publikacja: 05.02.2021 11:41

Włodarze Rabki Zdroju w pierwszej kolejności chcą zakazać stosowania paliw stałych w uzdrowiskowych

Włodarze Rabki Zdroju w pierwszej kolejności chcą zakazać stosowania paliw stałych w uzdrowiskowych strefach A i B, gdzie znajdują się sanatoria i zakłady lecznicze

Foto: Adobestock / Ola i Eryk

Planują ograniczyć spalanie paliw stałych i zlikwidować stare kopciuchy. Przykładem dla nich jest Kraków, gdzie od września 2019 obowiązuje zakaz spalania węgla i drewna, i gdzie poprawiła się jakość powietrza.

– Poprawę powietrza potwierdziły badania ekspertów z Akademii Górniczo-Hutniczej – podkreśla Tomasz Urynowicz, wicemarszałek województwa małopolskiego.

Odchodzą od węgla

Pomocą dla małopolskich gmin, które chcą odejść od węgla jest Program ochrony powietrza (POP) uchwalony przez radnych sejmiku wojewódzkiego we wrześniu ubiegłego roku. W nowym POP zawarte są najważniejsze ustalenia dotyczące poprawy powietrza m.in. obowiązek wymiany pozaklasowych pieców na węgiel i drewno (tzw. kopciuchów) do końca 2022 roku, zakaz instalacji nowych kotłów i ogrzewaczy na węgiel od 1 stycznia 2022 roku i – co jest bardzo ważne dla wielu gmin – utworzenie miejscowych programów dopłat do wymiany pieca oraz tzw. osłonowego (dopłaty do wyższych kosztów ogrzewania) dla najuboższych mieszkańców.

Zdaniem samorządowców przydałyby się jeszcze bardziej klarowne, jednolite zasady wprowadzania lokalnych uchwał antysmogowych, zgodne z już obowiązującymi regulacjami. Temu właśnie poświęcone było spotkanie samorządowców Skawiny, Tarnowa, Oświęcimia, Rabki-Zdroju i Krzeszowic z wicemarszałkiem Tomaszem Urynowiczem.

CZYTAJ TAKŻE: Ścisnął mróz, smog zaatakował. A w wymianie kopciuchów zastój

Całkowity zakaz palenia drewnem i węglem obowiązujący w Krakowie od 1 września 2019 spowodował, że średnie stężenie pyłu PM10 pomiędzy sezonem zimowym 2014-2015, a ostatnim sezonem 2019-2020, spadło aż o 45 proc. W samej Małopolsce spadek był mniejszy, wyniósł ok. 30 proc.

– Wiadomo jednak, że sam Kraków nie poradzi sobie z zanieczyszczeniami powietrza. Te napływają do miasta z tzw. obwarzanka krakowskiego, czyli gmin, które otaczają miasto. W obwarzanku jak wiadomo, na razie nie zostały wprowadzone uchwały antysmogowe. Ich wprowadzenie wpłynęłoby na jakość powietrza nie tylko w danej gminie, ale także w Krakowie. Zmniejszyłby się napływ zanieczyszczeń. Dobrze więc, że wśród gmin, które chcą zakazać palenia węgla, jest sąsiadująca z nami Skawina i blisko położone Krzeszowice – mówi Dariusz Nowak, rzecznik prasowy krakowskiego magistratu.

Co zrobiły gminy

Radni Skawiny już w marcu 2019 roku podjęli uchwałę intencyjną w sprawie opracowania lokalnych przepisów antysmogowych. Uchwała została podjęta jednogłośnie. – Zawierała zapisy, aby w nowych budynkach gminy nie instalować kotłów węglowych – mówi Marcin Kozielski ze skawińskiego magistratu. – Uchwała zawiera naszą intencję, precyzuje co chcemy zrobić dla czystego powietrza. Ale nie mamy takiej mocy prawnej, aby została wprowadzona, to zależy od radnych sejmiku województwa – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Toksyczne obwarzanki: trudna walka metropolii ze smogiem

Uchwałę intencyjną dotyczącą opracowania przepisów antysmogowych podjęli także radni gminy Krzeszowice. Zanim jednak przepisy antysmogowe zostaną wprowadzone w życie, radni chcą większego wsparcia samorządu wojewódzkiego dla małych samorządów gminnych. Chodzi głównie o wsparcie finansowe dla biedniejszych gmin.

– Jeśli mówimy o wprowadzeniu całkowitego zakazu palenia węglem to trzeba mieć pieniądze tak jak Kraków, który dofinansował mieszkańcom 100/80 proc. wszystkich kosztów. Przyjmowanie kolejnych uchwał antysmogowych nic nie zmieni, jeśli nie będzie realniej pomocy finansowej – zauważa Kamil Kłosowski – radny Rady Miejskiej Gminy Krzeszowice.

Uchwały w zamrażarce

W Małopolsce prócz Krakowa, uchwałą antysmogową może pochwalić się również Tarnów. Została przyjęta w 2019 roku, a miałaby obowiązywać od 1 września 2025 roku. Uchwała jest mniej restrykcyjna od krakowskiej, dopuszcza bowiem spalanie drewna.

Jej najważniejsze zapisy precyzują, że docelowo w kotłach i piecach do ogrzewania domów jako paliwo może być stosowany gaz lub lekki olej opałowy. Drewno będzie można wykorzystywać w domowych kominkach, pod warunkiem że kominki stanowią drugie źródło ogrzewania. Natomiast czas od podjęcia uchwały do jej wejścia w życie tarnowianie powinni wykorzystać na dokończenie wymiany pieców, inwestycje w termomodernizację budynków, a także przyłączanie jak największej liczby mieszkań i lokali do sieci Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

CZYTAJ TAKŻE: Ranking miast z największym smogiem. Najgorzej na południu

Tarnowscy radni zobowiązali także prezydenta miasta do wprowadzenia działań osłonowych dla najuboższych mieszkańców, którzy po zmianie systemu ogrzewania np. na gazowe czy prąd będą ponosić wyższe koszty. Radni tarnowscy z projektem uchwały zwrócili się do Zarządu Województwa Małopolskiego z wnioskiem o podjęcie inicjatywy uchwałodawczej w tej sprawie, bo sami takich kompetencji nie mają.

Wsparcie z programów

Od kilku lat działania dotyczące wprowadzenia uchwały antysmogowej prowadzą też samorządowcy z Rabki Zdroju. W 2019 władze miasta nawiązały współpracę z organizacją ClientEarth – Prawnicy dla Ziemi, która zwróciła się z ofertą pomocy do 11 miejscowości, m.in. do Ciechocinka czy Nałęczowa. Miasta te ze względu na zły stan powietrza mogą stracić status uzdrowiska.

– Jesteśmy uzdrowiskiem, a to zobowiązuje. Więc staramy się. Bardzo wiele udało się nam zrobić dla poprawy powietrza. Wprowadzenie zakazu stosowania paliw stałych na razie w pierwszej kolejności planujemy w uzdrowiskowych strefach A i B, gdzie znajdują się sanatoria i zakłady lecznicze. Oczywiście wiemy, że to sprawy nie rozwiąże i musimy zadbać też zadbać o jakość powietrza na pozostałych obszarach gminy – podkreśla Leszek Świder, burmistrz Rabki.

Gmina rozbudowuje sieć gazowniczą (na 3960 budynków gminy, 2500 ma już przyłącza gazowe), edukuje mieszkańców, by decydowali się na wymianę sposobu ogrzewania. Problemem, podobnie jak w przypadku wielu innych gmin, są koszty. Burmistrz Świder nie ukrywa, że liczy na wsparcie władz województwa.

Wicemarszałek Tomasz Urynowicz podkreśla, że wie jak ważne jest wsparcie finansowe w realizacji lokalnych uchwał antysmogowych. – Wsparcie powinno być oparte o rządowy program dopłat Czyste powietrze. Ale nie tylko. Do wykorzystania są także środki z programów Mój Prąd, STOP SMOG, ulgi termomodernizacyjne, programy gminne. Ważne jest aby w każdej gminie funkcjonował ekodoradca, który pomoże w dotarciu do potrzebnych informacji. I dostępnych środków finansowych. Cieszymy się, że gminy chcą odchodzić od paliw stałych. Na pewno im pomożemy – deklaruje.

Zgodnie z zapowiedziami władz województwa gminy, które zdecydują się na wprowadzenie lokalnych uchwał antysmogowych, mogą liczyć na preferencje w dofinansowaniach w ramach środków Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2021-2027.

Planują ograniczyć spalanie paliw stałych i zlikwidować stare kopciuchy. Przykładem dla nich jest Kraków, gdzie od września 2019 obowiązuje zakaz spalania węgla i drewna, i gdzie poprawiła się jakość powietrza.

– Poprawę powietrza potwierdziły badania ekspertów z Akademii Górniczo-Hutniczej – podkreśla Tomasz Urynowicz, wicemarszałek województwa małopolskiego.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Smart City: Jakie są wyzwania dla rozwoju technologicznego miast
Z regionów
Wójt, który wygrał wybory jednym głosem: U nas każdy głos się liczy
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Koniec z wieloletnimi prezydentami i burmistrzami
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Ilu posłów zostanie prezydentami?
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza