„Dziejowa sprawiedliwość”. Oto nowe miasta na mapie Polski

Wraz z Nowym Rokiem na mapie Polski pojawiło się 10 nowych miast. Większość z nich odzyskała utracone prawa m.in. w wyniku carskich represji po powstaniu styczniowym.

Publikacja: 01.01.2021 22:30

Nowymi miastami zostały takie miejscowości jak Kamieniec Ząbkowicki, Solec nad Wisłą, Goraj, Koźmine

Nowymi miastami zostały takie miejscowości jak Kamieniec Ząbkowicki, Solec nad Wisłą, Goraj, Koźminek, Sochocin, Kamionka, Wiskitki, Dubiecko, Budzyń i Wodzisław.

Foto: Fot. Pixabay

Nowymi miastami zostały takie miejscowości jak Kamieniec Ząbkowicki, Solec nad Wisłą, Goraj, Koźminek, Sochocin, Kamionka, Wiskitki, Dubiecko, Budzyń i Wodzisław. Ich włodarze we wtorek odebrali w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów akty nadania praw miejskich.

Prawa zabrał im car

Solec nad Wisłą o powrót do statusu miasta starał się od 2019 r. – Uchwała intencyjna o nadanie praw miejskich została podjęta przez Radę Gminy Solec nad Wisłą jesienią 2019 roku, jednak pomysł ten przewijał się od wielu, wielu lat. Tak naprawdę społeczność solecka nigdy się nie pogodziła się z utratą praw miejskich ukazem carskim z 1869 r. za udział mieszkańców w Powstaniu Styczniowym – mówi Marek Szymczyk, od piątku burmistrz miasta.

Dodaje, że w ślad za uchwałą z 2019 r. ruszył cały proces związany z konsultacjami społecznymi, przygotowaniem wniosku i zbieraniem opinii od sąsiednich gmin.

Koźminek w Wielkopolsce był miastem od 1369 do 1870 r., a później utracił prawa miejskie na podstawie dekretu cara. – Pierwszą próbę odzyskania praw miejskich podjęto w 2016 r. Przeprowadzono konsultacje, które nieznacznie pokazały sprzeciw mieszkańców, i dlatego też włodarze gminy nie zdecydowali się na składanie wniosku do MSWiA. Kolejne konsultacje przeprowadzono w 2020 r. i wtedy złożono wniosek do MSWIA – mówi Joanna Karpisiewicz, sekretarz gminy Koźminek.

CZYTAJ TAKŻE: Nie zabierać miastom miejskiej polityki

Podkreśla, że przywrócenie praw miejskich oznacza sprawiedliwość dziejową. – Oznacza prestiż, oznacza możliwość rozwoju dla przyszłych pokoleń, oznacza możliwość korzystania ze środków zewnętrznych dla miast, jak i gminy, a także wzrost atrakcyjności inwestycyjnej gminy i miejscowości, oznacza też pewnie z czasem wzrost wartości nieruchomości – wylicza pani sekretarz.

Latami walczyli o nowy status

Gmina Kamieniec Ząbkowicki na Dolnym Śląsku podjęła starania o prawa miejskie już w roku 2012, kiedy została uchwalona strategia jej rozwoju. – Były również pewne przeszkody, bo mimo woli mieszkańców kolejna rada bardzo negatywnie opowiedziała się za uzyskaniem tych praw i opóźniła proces zakończenia tematu o cztery lata. Większość radnych w kolejnej kadencji straciła swoje mandaty i ponownie przystąpiliśmy do ubiegania się o prawa miejskie. Zaowocowało to przygotowaniem wniosku, który został poparty przez większość radnych i wola mieszkańców została spełniona – wspomina Klaudia Michalik z Urzędu Gminy w Kamieńcu Ząbkowickim.

Ta wieś w przeszłości nie posiadała praw miejskich. – Jedynie w latach 60. ubiegłego wieku byliśmy gminą wiejską, która posiadała status osiedla. Później utraciliśmy ten status i byliśmy już od reformy samorządu, od 1973 roku, powołaną gminą wiejską aż do ostatniego dnia grudnia ub. roku – dodaje urzędniczka.

Przychodzą nowe perspektywy

Klaudia Michalik podkreśla, że w przypadku Kamieńca Ząbkowickiego nadanie praw miejskich to niewątpliwie przede wszystkim prestiż miejscowości. Poza tym wzrasta również pozycja miejscowości.

CZYTAJ TAKŻE: Samorządowcy zgaszą w miastach światło. Na znak protestu

– Jesteśmy bardziej umocowani jako samorząd, gdyż wokół mamy samorządy właśnie miejsko-wiejskie. Na pewno dla mieszkańców jest to perspektywa dalszego szybkiego rozwoju tej miejscowości, kolejnych inwestycji i realizacji jeszcze wielu zadań, które są przed nami – mówi Klaudia Michalik.

Zauważa, że Kamieniec Ząbkowicki jest trzecią co do wielkości gminą powiatu ząbkowickiego, a wokół niej są gminy dużo mniejsze, które taki status posiadają. – Mieszkańcy nie muszą wymieniać żadnych dokumentów, nie ma też żadnych dodatkowych opłat dla mieszkańców z tego tytułu – zapewnia urzędniczka.

Dodaje, że każdy z mieszkańców, w perspektywie, może zyskać. – Fundusze, o które się staramy, dotąd i w przyszłości będziemy pozyskiwać, zarówno na obszary wiejskie, jak i na obszary miejskie. Cieszę się, że udało się ten proces dokończyć i Kamieniec stanie się miastem na 925-lecie istnienia miejscowości. Otwieramy nowy rozdział w historii miejscowości i gminy Kamieniec Ząbkowicki i uważam, że nadchodzi czas nowych perspektyw naszej gminy – wylicza Klaudia Michalik.

Zdaniem burmistrza Solca nad Wisłą, Marka Szymczyka, prawa miejskie to same korzyści. – To przede wszystkim zmiana wizerunkowa i prestiż. Ale to także możliwość starania się o środki zewnętrzne, przeznaczone tylko dla gmin miejskich – wylicza burmistrz.

Dodaje, że mieszkańcy Solca nad Wisłą teraz będą mogli szczycić się życiem w gminie miejskiej. – Ta zmiana nie wiąże się z obowiązkiem wymiany dokumentów. Nie wzrastają podatki, ani też grupy zawodowe, takie jak nauczyciele, nie utracą specjalnych dodatków – zapewnia burmistrz Szymczyk.

Także Joanna Karpisiewicz z Koźminka zapewnia, że miejscowość nic nie traci na odzyskaniu praw miejskich, może tylko zyskać w perspektywie czasu. Także dla mieszkańców nic się nie zmienia. – Zmiana dotyczy szyldów, pieczątek i nazewnictwa – wylicza Joanna Karpisiewicz.

Od Nowego Roku w Polsce są już w sumie 954 miasta.

Nowymi miastami zostały takie miejscowości jak Kamieniec Ząbkowicki, Solec nad Wisłą, Goraj, Koźminek, Sochocin, Kamionka, Wiskitki, Dubiecko, Budzyń i Wodzisław. Ich włodarze we wtorek odebrali w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów akty nadania praw miejskich.

Prawa zabrał im car

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Jak Polska świętuje wstąpienie do Unii Europejskiej
Materiał partnera
Niebanalne podróże po Mazowszu. Doskonały wybór na majówkę
Materiał partnera
Sen o niekończących się szutrach
Materiał partnera
Dolny Śląsk zaprasza do aktywnego spędzania czasu
Materiał partnera
Olsztyn? Rowerem!