Krakowianie z dzielnicy Zwierzyniec chcą, aby bezimienny dotąd skwer u zbiegu ulic Prusa i Fałata nosił imię piosenkarki Kory – Olgi Jackowskiej. Uchwałę z wnioskiem o nazwanie skweru podjęli już radni dzielnicy Zwierzyniec.
– W tym tygodniu wniosek o opinię w tej sprawie trafi do Instytutu Pamięci Narodowej, potem pod obrady radnych miasta – mówi Piotr Koczański z referatu zajmującego się nazewnictwem ulic. Jest szansa, że na wiosnę w przyszłym roku piosenkarka będzie mieć swój skwer w rodzinnym mieście.
Dlaczego Zwierzyniec?
Nie bez powodu mieszkańcy chcą, by właśnie zieleniec przy Fałata i Prusa został nazwany imieniem wokalistki.
Olga Jackowska urodziła się Krakowie, tu spędziła dzieciństwo i młodość. Z dzielnicą Zwierzyniec była związana szczególnie, bo tu uczęszczała do szkoły średniej (do VII Liceum Ogólnokształcącego im. Nałkowskiej przy ul. Skarbińskiego), tu mieszkała, zanim wyjechała do Warszawy (w bloku przy ul. Fałata, niedaleko zieleńca, który ma zostać nazwany jej imieniem). Przy ulicy Fałata mieszkanie ma także syn wokalistki.
CZYTAJ TAKŻE: Bulwary imienia Wokulskiego
A poza tym – jak zauważył Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec – mieszkańcy, którzy zgłosili się do rady dzielnicy, potwierdzili, że Kora wychodziła na ten właśnie skwer i na pobliskie Błonia na spacery.
Zieleniec jak nowy
Skwer u zbiegu ulic Fałata i Prusa ma ok. 22 ary powierzchni i został zagospodarowany jako jeden z pierwszych w formie tzw. parku kieszonkowego. Jego rewitalizacja kosztowała radę dzielnicy Zwierzyniec i krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej ok. 140 tys. złotych. Powstał tu plac zabaw i pergola, pojawiły się nowe ławki, stoły i kosze na śmieci. Są także budki lęgowe i karmniki dla ptaków.
– Umiejscowienie oraz sposób zagospodarowania zrewitalizowanego w ostatnich latach skweru daje możliwość organizacji na jego terenie lokalnych, rodzinnych wydarzeń kulturalnych kultywujących pamięć o Artystce oraz jej dorobku – napisali radni dzielnicy Zwierzyniec w uzasadnieniu do uchwały o nazwanie tego miejsca imieniem Kory.
CZYTAJ TAKŻE: Radni zdecydowali: Lublin uczci Romualda Lipkę
Pomysł na nazywanie skwerów i parków imionami artystów związanych z miastem nie jest w Krakowie niczym dziwnym. Miasto może pochwalić się m.in. parkiem Marka Grechuty czy skwerami im. Papcia Chmiela i Gustawa Holoubka.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.