Ozonator, wiertarka do betonu i trzystopniowa drabina to pierwsze sprzęty, które krakowianie mogą pożyczyć w Miejskiej Wypożyczalni Rzeczy.
Od 15 czerwca wypożyczalnia działa przy sklepie papierniczym Kropka przy ul. Fertnera w dzielnicy Prądnik Czerwony. To pierwszy tego typu punkt w Krakowie i w kraju. Pomysłodawcy mają jednak nadzieją, że wkrótce podobnych wypożyczalni będzie więcej.
Co pożyczamy
Pierwszą miejską wypożyczalnię stworzył Łukasz Wantuch, krakowski radny, który dał się poznać jako m.in. inicjator butelkomatu, autor szkolnego programu „Angielski pięć razy w tygodniu” czy pomysłodawca monitoringu montowanego w figurkach sów i wielu innych, często niestandardowych rozwiązań. – Uważam, że taka wypożyczalnia jest potrzebna. Powinna dysponować rzeczami, które są mieszkańcom potrzebne, ale które niekoniecznie muszą kupować i mieć na stanie własnego gospodarstwa na stałe. Na przykład ozonator może być przydatny teraz, gdy potrzeba oczyścić lub odświeżyć mieszkanie. Wiadomo, że robimy to raz na jakiś czas, więc urządzenie lepiej pożyczyć, nie trzeba mieć go stale – tłumaczy Wantuch.
CZYTAJ TAKŻE: Żywa gotówka w zamian za plastikowe butelki
Dlatego też w miejskiej wypożyczalni znajdzie się specyficzny sprzęt – tylko taki, który może być potrzebny raz na jakiś czas. Pierwsza krakowska wypożyczalnia oprócz już posiadanych urządzeń powinna się wkrótce wzbogacić o m.in. drukarki 3D czy kule ortopedyczne. Wantuch chce, by podobne wypożyczalnie powstały przynajmniej po jednej w każdej z osiemnastu krakowskich dzielnic. Mają je prowadzić mieszkańcy.
Zasada działania
Z wypożyczalni może skorzystać każdy krakowianin. Może wypożyczać sprzęt za darmo, bez kaucji, jedynie okazując dokument tożsamości – jednak pod warunkiem, że poręczy za niego opiekun, czyli osoba zaufania publicznego. Takim opiekunem może być np. miejscowy społecznik czy radny, generalnie osoba znana, ciesząca się zaufaniem. Wypożyczenie sprzętu będzie możliwe na jeden dzień – rzecz jasna z wyjątkiem weekendów czy świąt. Koszty konserwacji i napraw urządzeń będą pokrywane z dobrowolnych wpłat do znajdującego się w punkcie wypożyczenia słoika-skarbonki. Z pieniędzy w skarbonce będą też pokrywane koszty dezynfekcji urządzeń – co w obecnym czasie pandemii – absolutnie musi być wykonane. Wypożyczający może – ale nie musi wrzucić do skarbonki kilka złotych.
CZYTAJ TAKŻE: Poidełka, recyklomaty, torby. Jak miasta zachęcają mieszkańców do porzucenia plastiku
– Ze względu na specyfikę działania wypożyczalni uważam, że najlepiej będzie, gdy powstające wypożyczalnie będą działać przy innych punktach usługowych. W moim przypadku to sklep papierniczy, ale wypożyczalnie mogą też działać przy warzywniaku, punkcie ksero czy lokalnym sklepie spożywczym – podkreśla Wantuch.
Pożycz sąsiadowi
Idea miejskich wypożyczalni sprzętów/rzeczy nie jest nowa. Na podobnej zasadzie co w Krakowie działa Library of Things w Londynie czy wypożyczalnia sprzętu w Berlinie.
Niemcy wypożyczalnię połączyli z paczkomatami, które wstawili na stacjach metra i w sklepach. W poszczególnych skrytkach umieścili różne, sporadycznie używane narzędzia, które jednak czasem bywają potrzebne, np. wiertarki, pilarki, wyrzynarki, czy szlifierki. Jednak zarówno w Londynie jak i w Berlinie za wypożyczanie sprzętów trzeba zapłacić. W Berlinie jest to ok. 0,5 – 1 euro za godzinę wypożyczenia.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.