Lubuskie ma plan na kolej

Urząd Marszałkowski postawił diagnozę: czas, by lubuska kolej nabrała kształtów.

Publikacja: 25.12.2019 19:51

W województwie lubuskim przebudowuje się i przywraca coraz więcej połączeń kolejowych.

W województwie lubuskim przebudowuje się i przywraca coraz więcej połączeń kolejowych.

Foto: PAP, Lech Muszyński

Samorządy województw biorą lekcje kolei od 2000 roku, kiedy ich obowiązkiem stało się zapewnienie połączeń regionalnych. Urzędy Marszałkowskie wypracowały metody organizacji przewozów, niektóre powołały własne spółki.

Jednak nie wszędzie jeszcze samorządy rozumieją, jak powinna działać kolej regionalna – jeździć często, zapewniać nie tylko bezpośrednie połączenia ze stolicą województwa, ale również pomiędzy innymi ośrodkami – komentuje Karol Trammer, autor książki „Ostre cięcie – jak niszczono polską kolej”.

Świetny plan, dużo zastrzeżeń

Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego” przygotowany w 2014 roku przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego uważany jest za jeden z najlepszych takich dokumentów w kraju. Część, w której analizuje się infrastrukturę kolejową, zawiera szczegółową charakterystykę wszystkich linii w województwie, badania potoków pasażerskich, oceny i prognozy potrzeb przewozowych, aż po system dystrybucji biletów.

CZYTAJ TAKŻE: Siemaszkowa w objeździe i lubuskie Leony

Do roku 2020 planuje się poprawę stanu technicznego infrastruktury komunikacyjnej w celu zapewnienia sprawnych połączeń pomiędzy strategicznymi ośrodkami i obszarami rozwoju gospodarczego województwa. Budowa nowej i modernizacja istniejącej infrastruktury komunikacyjnej przewidziana w Strategii Rozwoju Województwa Lubuskiego obejmuje wszystkie gałęzie transportu, przy czym dla zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego istotna będzie poprawa infrastruktury kolejowej oraz dworców i przystanków pasażerskich. Realizacja tych zamierzeń uzależniona jest w dużym stopniu od wdrażania programów inwestycyjnych przez zarządcę infrastruktury kolejowej, którym w przypadku linii kolejowych i dworców są podmioty z grupy PKP SA” – zastrzegają jednak autorzy planu.

Od słowa do czynu

W warstwie diagnostycznej jest świetnie, widać zaangażowanie ludzi, którzy to opracowali. Gorzej z realizacją – uważa Karol Trammer. – To najlepszy, moim zdaniem, plan transportowy, z analizą sytuacji, uwarunkowań i potrzeb. Jednak oferta kolejowa w województwie nie poprawiła się znacząco. Owszem, doszło do istotnych decyzji, zbudowano na przykład łącznicę kolejową, która skraca czas przejazdu pomiędzy stolicami regionu, Zieloną Górą i Gorzowem Wielkopolskim – wcześniej pociąg na tej trasie musiał zmieniać kierunek. Stworzono przy tym bezpośrednie połączenie między tymi miastami z akceptowalną liczbą pociągów. Ale dlaczego to połączenie nie może sięgać dalej na południe, do Żar i Żagania? Do stworzenia takiego „kręgosłupa” województwa niewiele trzeba, bo linia kolejowa jest. Wystarczy podjąć odważną decyzję – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Lubuskie drogi idą do remontu

W rozkładzie jazdy na sezon 2019/2020 przedstawionym przez PKP Intercity i PKP Polskie Linie Kolejowe, znalazła się dobra informacja dla mieszkańców Żar i Żagania. Po latach wykluczenia będą mogli znowu podróżować do Warszawy. Pociąg TLK Konopnicka jadący z Zielonej Góry przewiezie ich do stolicy, choć nie będzie to najkrótsza z podróży – potrwa 7 godzin i 15 minut.

100 mln od województwa

We wrześniu PKP Polskie Linie Kolejowe (spółka odpowiedzialna za budowę i utrzymanie infrastruktury) poinformowały o podpisaniu umowy na rewitalizację odcinka linii Zbąszynek – Gubin. Koszty przedsięwzięcia – 106 mln zł – zostaną pokryte z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubuskiego. Prace mają potrwać do 2022 roku.

Plan zakłada przyspieszenie pociągów pomiędzy Zbąszynkiem a Czerwieńskiem do 120 km/h (właśnie ten odcinek linii będzie modernizowany) oraz budowę nowoczesnych peronów w Sulechowie i Babimoście. W Babimoście, Czerwieńsku, Kosieczynie i Sulechowie powstaną elektrycznie ogrzewane rozjazdy, które umożliwią ruch pociągów także w trudnych warunkach zimowych.

CZYTAJ TAKŻE: Lubuskie rusza w kosmos

Lubuski „Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego” wskazuje na wagę modernizowanego odcinka: „stanowi obecnie najkrótsze połączenie kolejowe Zielonej Góry z węzłem poznańskim, skąd rozchodzą się linie magistralne w różnych kierunkach Polski”.

PKP PLK zapowiadają, że dzięki nowoczesnym urządzeniom sterowania ruchem i przebudowanym układom torowym na stacjach Sulechów oraz Babimost zwiększy się przepustowość linii, przewoźnicy będą mogli uruchomić dodatkowe połączenia, a mieszkańcy województwa lubuskiego zyskają lepsze możliwości podróży koleją.

Samorządy województw biorą lekcje kolei od 2000 roku, kiedy ich obowiązkiem stało się zapewnienie połączeń regionalnych. Urzędy Marszałkowskie wypracowały metody organizacji przewozów, niektóre powołały własne spółki.

Jednak nie wszędzie jeszcze samorządy rozumieją, jak powinna działać kolej regionalna – jeździć często, zapewniać nie tylko bezpośrednie połączenia ze stolicą województwa, ale również pomiędzy innymi ośrodkami – komentuje Karol Trammer, autor książki „Ostre cięcie – jak niszczono polską kolej”.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Smart City: Jakie są wyzwania dla rozwoju technologicznego miast
Z regionów
Wójt, który wygrał wybory jednym głosem: U nas każdy głos się liczy
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Koniec z wieloletnimi prezydentami i burmistrzami
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Ilu posłów zostanie prezydentami?
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza