Co robią miasta, gdy lokatorzy nie płacą czynszu

Pielęgnacja zieleni czy pomoc w pracy domowej należą do najbardziej popularnych form odpracowywania zadłużenia czynszowego np. w stolicy.

Publikacja: 30.10.2019 11:45

Z roku na rok rośnie zadłużenie najemców lokali komunalnych

Z roku na rok rośnie zadłużenie najemców lokali komunalnych

Foto: AdobeStock

Przybywa osób, które nie płacą czynszu za mieszkania komunalne. Miasta różnie radzą sobie z tym problemem. W wielu z nich można odpracować swój dług.

Rośnie spirala zadłużenia

W Warszawie na koniec czerwca 2019 r. długi czynszowe miało aż 11,7 tys. najemców, a wynosił on 192 mln zł . Były to zaległości powyżej trzech miesięcy. W mniejszych miastach też nie jest lepiej. W Gdyni czynszu regularnie nie płaci 3006 lokatorów, a ich zadłużenie opiewa już na 42,3 mln zł. W Białymstoku problem dotyczy 678 lokatorów, a ich zaległości czynszowe wynoszą ponad 2,7 mln zł. W Lublinie sytuacja również nie wygląda różowo. Dług lokatorski to 212, 7 mln zł i ciąży on na 8979 lokalach. W Olsztynie z płatnościami komornego zalega 2910 najemców na kwotę 58,5 mln zł.

CZYTAJ TAKŻE: Czynszówki czy mieszkania+

– Zadłużenie obejmuje nie tylko opłaty z tytułu czynszu, ale też za dostawę mediów do lokali, co stanowi 50–60 proc. długu. Ponadto widnieje dług na tzw. lokalach zdanych, tj. tam, gdzie lokator już nie mieszka (w zadłużonym przez siebie lokalu), ale kwota pozostałego zadłużenia podlega dalszej procedurze windykacyjnej – tłumaczy Konrad Klimczak ze stołecznego ratusza.

Malowanie, sprzątanie

Gminy szukają różnych sposobów na zmniejszenie czynszowych długów. W Warszawie, Lublinie czy Olsztynie można odpracować zaległe komorne. – Skorzystać może każdy, kto ma trudną sytuację życiową i zaległości w opłatach za mieszkanie komunalne – tłumaczy Konrad Klimczak.

– Zasady są bardzo proste. Należy złożyć wniosek do zakładu gospodarki nieruchomościami lub burmistrza dzielnicy, w której się mieszka, uzgodnić rodzaj prac oraz podpisać porozumienie w tej sprawie. Jeżeli dłużnik osobiście z różnych przyczyn nie może świadczyć pracy, dług może odpracować inna osoba, która wyrazi na to zgodę, np. ktoś z rodziny lub przyjaciół – wyjaśnia Klimczak.

Każda warszawska dzielnica posiada własną listę prac, które może wykonywać zadłużony lokator. Najbardziej popularne są: sprzątanie, utrzymanie zieleni, drobne prace naprawcze, obsługa szatni, prace pomocnicze w kuchni, pomoc w odrabianiu lekcji, prace biurowe.

CZYTAJ TAKŻE: Gminy zajrzą do kieszeni niektórych lokatorów

Do tej pory w stolicy zawarto 1836 takich porozumień, a łączna kwota, o którą zmniejszył się długi dzięki świadczeniu niepieniężnemu, wyniosła 2,8 mln zł. Inne zasady odpracowywania długu obowiązują w Białymstoku.

– Czynsz można odpracować, wyłącznie wykonując prace porządkowe, usługowe lub remontowo-budowlane na rzecz miasta – wyjaśnia Agnieszka Błachowska z Urzędu Miasta w Białymstoku.

I dodaje: – Podstawą rozliczenia jest miesięczna karta wykonania świadczenia rzeczowego podpisana przez dłużnika i kierownika jednostki, w której świadczenie jest wykonywane. Wartość świadczenia rzeczowego ustala się w wysokości 14,70 zł brutto za odpracowaną godzinę. Nie jest ona wypłacana dłużnikowi, tylko w okresach miesięcznych o odpracowaną kwotę pomniejsza się zadłużenia w formie bezgotówkowej kompensaty wierzytelności – tłumaczy Agnieszka Błachowska. W Białymstoku z tej formy oddłużenia korzysta 259 osób.

Nie wszystkie miasta z niej jednak korzystają. – W Gdyni nie ma możliwości odpracowywania długów – wyjaśnia Agata Grzegorczyk z gdyńskiego Urzędu Miasta.

Raty, umarzanie

Wszystkie miasta rozkładają zadłużenie na raty lub umarzają jego część. Tak jest m.in. w Gdyni. – Wysokość rat i harmonogram spłaty są ustalane w trakcie mediacji i uwzględniają sytuację życiową i materialną osób zadłużonych – tłumaczy Agata Grzegorczyk.

Swoje programy restrukturyzacji zadłużeń mają także stolica, Białystok czy Olsztyn. – Program zakłada umorzenie części długu (70 proc. w I wariancie lub 50 proc. w II) pod warunkiem spłaty pozostałej kwoty jednorazowo (I wariant) lub w ratach (II wariant) w okresie nie dłuższym niż do końca 2019 r. – wyjaśnia Konrad Klimczak.

Okazało się jednak, że efekty tego programu nie są zadowalające. W stolicy wprowadzono więc nowy program pomocy dla dłużników czynszowych, który wszedł w życie 29 czerwca 2019 r. i będzie obowiązywał do końca 2030 r.

Dzięki niemu warszawiacy będą mogli częściowo spłacić dług w dogodnym dla nich okresie, nawet do dziesięciu lat, a pozostała kwota będzie umarzana.

W ramach nowego rozwiązania oddłużeniowego do końca sierpnia br. do 30 tys. osób wysłano zawiadomienia o możliwości przystąpienia do restrukturyzacji długów.

CZYTAJ TAKŻE: Długi najemców komunalnych idą w miliony

W Białymstoku, by zapobiec eksmisjom i ułatwić spłatę zadłużenia mieszkańcom, którzy z różnych przyczyn życiowych znaleźli się w sytuacji uniemożliwiającej regulowanie należności za mieszkanie, wdrożono program pomocy osobom i rodzinom zagrożonym eksmisją. Program przewiduje umorzenie zaległości, rozłożenie spłaty zadłużenia na 120 rat, a w przypadku zobowiązania się do spłaty należności głównych w 24 ratach odsetki od zaległości podlegają umorzeniu.

Zamiana lokalu

Inną formą wsparcia jest zamiana lokali. – W ramach Zakładu Lokali i Budynków Komunalnych działa biuro zamiany mieszkań, które pośredniczy przy dobrowolnej zamianie mieszkań. Pracownicy zakładu informują najemców o możliwości składania ofert na zamianę w zamian za spłatę zadłużenia czynszowego – wyjaśnia Wiesław Krawczyński, zastępca dyrektora ds. techniczno-eksploatacyjnych w Zakładzie Lokali i Budynków Komunalnych w Olsztynie.

Przybywa osób, które nie płacą czynszu za mieszkania komunalne. Miasta różnie radzą sobie z tym problemem. W wielu z nich można odpracować swój dług.

Rośnie spirala zadłużenia

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza
Z regionów
Z Sejmu do sejmiku: Którzy posłowie przenieśli się do samorządu?
Z regionów
Były wiceprezydent Warszawy wyjaśnia, czemu chce być prezydentem Raciborza
Z regionów
Krzysztof Kosiński: Samorządy potrzebują 10 mld zł, by zrekompensować Polski Ład
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Czy II tura przyniesie polityczne trzęsienia ziemi?