16. edycja „Biegnij Warszawo” przeszła do historii

W sobotę, 5 października 2024 r. w 16. edycji „Biegnij Warszawo” aktywnie uczestniczyło ponad 12 tysięcy osób – siedem tysięcy pobiegło na 10 kilometrów, a ponad pięć tysięcy wzięło udział w imprezie towarzyszącej „Maszeruję-Kibicuję”.

Publikacja: 09.10.2024 18:44

W 16. edycji „Biegnij Warszawo” aktywnie uczestniczyło ponad 12 tysięcy osób

W 16. edycji „Biegnij Warszawo” aktywnie uczestniczyło ponad 12 tysięcy osób

Foto: Damian Ługawski

Wśród mężczyzn zwyciężył Adrian Żakowski (Decathlon Polska) w czasie 30 minut i 49 sekund. W kategorii kobiet najlepsza okazała się Dominika Stelmach (The Art of Distance) z czasem 34:44.

– To wspaniałe uczucie, gdy udaje się zaktywizować jednocześnie kilkanaście tysięcy ludzi. Jestem dumny, że po raz kolejny mam swój udział w popularyzacji tych najprostszych form ruchu – biegu i marszu. Endorfiny, popularnie nazywane hormonami szczęścia, wytwarzają się m.in. właśnie podczas  aktywności fizycznej. I na „Biegnij Warszawo” są one wręcz namacalne i dają nam energię do pracy nad kolejnymi imprezami – zapewnia Bogusław Mamiński, organizator i dyrektor wszystkich edycji „Biegnij Warszawo”.

Miasto dojrzałe do biegania

– To jest moje ósme „Biegnij Warszawo”, jestem z Warszawy i jak tylko jest zdrowie, to biegnę. Dwa razy nie mogłam, bo byłam w ciąży :) Biegnę tutaj, kiedy tylko mogę, uważam, że to jest bieg z niesamowitą atmosferą, a dobra „dyszka” w sobotnie popołudnie jeszcze nikomu nie zaszkodziła – powiedziała tuż za metą zwyciężczyni Dominika Stelmach, która specjalizuje się w...  ultramaratonach.

– Jesteśmy miastem naprawdę dojrzałym do biegania, otwieramy serce nie tylko Warszawy, ale także serca jej mieszkańców – powiedział czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym, uczestniczący w warszawskim święcie biegania od lat – Robert Korzeniowski, który „połamał” 40 minut (39:27) plasując się na 4. miejscu w swojej kategorii wiekowej.

Tegoroczna edycja „Biegnij Warszawo” przebiegała pod hasłem „Bieg, który łączy”, bo celem organizatorów jest popularyzacja rekreacyjnego uprawiania sportu, łączenie biegających i piechurów oraz zachęcanie wszystkich do aktywności fizycznej. Trasa biegu łączy też części Warszawy leżące po obu stronach Wisły i prowadzi przez ikoniczne dla stolicy miejsca.

Nie tylko aktywność fizyczna

Ale „Biegnij Warszawo” to nie tylko aktywność fizyczna, a organizatorzy dbają o dodatkowe urozmaicenia dla biegaczy i kibiców. Na trasie jak co roku przygotowano wysepki z grającymi na żywo muzykami. W tym roku wśród grających na żywo muzyków spotkać można było m.in. w okolicach PGE Narodowego saksofonistę i beatboxera Karola Carlo, a wbiegających na Most Świętokrzyski przy warszawskiej Syrence rozgrzewał swoim freestylem DJ i raper SOR Słowak, czyli Mateusz Misiak. Bezpośrednio po ukończeniu biegu można było także wygrawerować na pamiątkowym medalu uzyskany czas.

W tym roku organizatorzy postawili na działania edukacyjne. W każdą sobotę września organizowane były treningi, podczas których uczestnicy dowiedzieli się m.in. jak przygotować się do startu i jakie formy aktywności uzupełniającej wybrać. Zajęcia prowadził specjalista od przygotowania motorycznego, na co dzień trener lekkiej atletyki w klubie Czempion w Warszawie – Szymon Dziczek.

Organizator i szef wszystkich edycji „Biegnij Warszawo” – Bogusław Mamiński to jeden z najwybitniejszych polskich biegaczy średniodystansowych. W biegu na 3000 metrów z przeszkodami zdobywał srebrne medale mistrzostw świata i Europy. Przez 10 lat reprezentował barwy włoskiego klubu Atletica Bojanese i to właśnie tam zafascynował się biegami masowymi, a swoje obserwacje i doświadczenia wykorzystał m.in. przy organizacji kultowego już warszawskiego biegu „na dychę”.

Wśród mężczyzn zwyciężył Adrian Żakowski (Decathlon Polska) w czasie 30 minut i 49 sekund. W kategorii kobiet najlepsza okazała się Dominika Stelmach (The Art of Distance) z czasem 34:44.

– To wspaniałe uczucie, gdy udaje się zaktywizować jednocześnie kilkanaście tysięcy ludzi. Jestem dumny, że po raz kolejny mam swój udział w popularyzacji tych najprostszych form ruchu – biegu i marszu. Endorfiny, popularnie nazywane hormonami szczęścia, wytwarzają się m.in. właśnie podczas  aktywności fizycznej. I na „Biegnij Warszawo” są one wręcz namacalne i dają nam energię do pracy nad kolejnymi imprezami – zapewnia Bogusław Mamiński, organizator i dyrektor wszystkich edycji „Biegnij Warszawo”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Wielkie porządki po wielkiej wodzie. "Cały czas się odgarniamy"
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Z regionów
Pierwsze zasiłki przyznane, ale na pieniądze na remonty powodzianie zaczekają
Z regionów
Porządki po powodzi. Śmieci tak dużo, że nie ma ich gdzie składować
Z regionów
Jak w polskich miastach można pozbyć się ubrań i tekstyliów?
Z regionów
Koniec dwukadencyjności w samorządach? Temat powraca za sprawą PSL