„Życie Regionów”: Jak wygląda sytuacja w mieście?
Renata Surma: Tragedia, jeszcze raz tragedia. I to w samym mieście, ale również po okolicznych wsiach, to już nie wspomnę, co tam się się dzieje. Wylały małe strumyki, a skutki są katastrofalne. Właśnie mieliśmy konferencję z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem- Kamyszem i innymi ministrami. Jest tak, mnóstwo różnych spraw, które trzeba ponaprawiać.
Czytaj więcej
Przy przygotowywaniu planu odbudowy głos samorządowców będzie dla nas głosem kluczowym - mówił po spotkaniu z samorządowcami z regionów dotkniętych powodzią wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
Co na przykład?
Jest prośba o to żeby zniesiono VAT dla samorządów, dla przedsiębiorstw w tej chwili. Poza tym w takiej sytuacji powinny zostać zniesione zamówienia publiczne dla gmin poszkodowanych w powodzi, bo przecież wszystko trzeba od razu naprawiać.
Mamy taką tragiczną sytuację w Międzygórzu. Tam już czwarty dzień nie ma wody. A jest to miejscowość turystyczna, gdzie tysiąc miejsc noclegowych jest. Nadleśnictwo w Międzylesie wypięło się na nas, bo ujęcie wody jest akurat we enklawie Lasów Państwowych. A one nie chcą ani nam udrożnić drogi, ani niczego zrobić w tym zakresie, bo mają 50 takich sytuacji. Mimo że ja tłumaczę im: dobrze, to macie 50 sytuacji, ale u nas jest ponad tysiąc osób bez wody. I to czwarty dzień. I nic to nie daje. Ręce normalnie opadają. W takich chwilach dopada taka wielka bezsilność. Bezsilność i jeszcze raz bezsilność.
Na szacowanie strat jest za wcześnie. Woda dopiero opada
Renata Surma, burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej