Wójt Kuźnicy: Granicy trzeba strzec. Mam nadzieję, że służby sobie poradzą

Jesteśmy bardzo wdzięczni, że został wprowadzony ten stan wyjątkowy, że nie ma tu tych dziwnych organizacji, które biegały po lasach i nakłaniały mieszkańców do dziwnych zachowań – mówi Paweł Mikłasz, wójt przygranicznej gminy Kuźnica

Publikacja: 12.11.2021 13:32

Wójt Kuźnicy: Granicy trzeba strzec. Mam nadzieję, że służby sobie poradzą

Foto: Adobe Stock

Od kilku dni zamknięte są przejścia graniczne w Kuźnicy. Co to fizycznie oznacza dla miejscowości, dla jej mieszkańców?

Paweł Mikłasz: Nie ma to żadnego wpływu. Może bardziej dla Białorusinów, niż dla nas?

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Z regionów
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Z regionów
W miastach przybywa taksówek. Nie wszyscy kierowcy spełniają jednak wymagania
Z regionów
Jest lepiej, ale jeszcze nie dobrze. Odkładane problemy samorządów rosną
Z regionów
Za miejsce na cmentarzu czasem można płacić w ratach
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Z regionów
Chcemy wprowadzić zasadę „milczącej zgody”
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń