– Nie wiem dlaczego w innych miastach takie inwestycje powstają a tylko u nas, w Krakowie jest z tym poważny problem. A przecież właśnie w Krakowie to bardzo potrzebna inwestycja, wielu krakowian na nią czeka – mówi Małgorzata Jantos, radna miejska i inicjatorka budowy nekropolii dla zwierzaków w stolicy Małopolski.
Potrzeby są
Według danych Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w mieście zarejestrowanych jest ok. 18 tys. psów. Nie ma konkretnych danych dotyczących kotów, świnek morskich, chomików i innych małych zwierząt domowych. Ale już chociażby liczba samych kotów – zarówno domowych jak i dziko żyjących na pewno przekracza 20 tys. - Wystarczy popatrzeć na te liczby. Grzebowisko dla naszych pupili jest potrzebne – przekonuje Małgorzata Jantos. - Obecnie właściciele zwierząt decydują się albo na kremację psa czy kota w lecznicy, albo na podróż do innego miasta gdzie takie grzebowiska funkcjonuję. Oczywiście część osób, łamiąc przepisy, grzebie zwierzęta w przydomowych ogrodach. A grzebowiska wciąż nie ma - denerwuje się radna.
W Polsce cmentarze dla zwierząt domowych funkcjonują od 1991 roku. Pierwszym był działający do dziś cmentarz w Koniku Nowym pod Warszawą. Na szerszą skalę grzebowiska takie zaczęły powstawać dopiero od 2000 roku. Obecnie działa ich kilkanaście i ciągle – jak wskazuje przykład Poznania powstają nowe. Na pewno budowę nowych cmentarzy przyspieszyła ustawa z 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zabrania grzebania zwierząt w lasach i terenach prywatnych. Warunki grzebania zwierząt domowych określa także rozporządzenie Rady i Parlamentu Europejskiego z 2009 roku.
W innych miastach
Swoje cmentarze dla zwierzaków ma m.in. Bydgoszcz, Toruń, Bytom, Rybnik, Łódź, Gdańsk i Słupsk. Wkrótce będzie je mieć Poznań. Miejsca te funkcjonują na różnych zasadach. W większości w ich tworzeniu miały udział lokalne samorządy jak. np. w Słupsku, Toruniu czy Gdańsku. Tęczowy Las w Toruniu powstał w 2008 roku na ok. półhektarowej działce. Jego gospodarzem jest Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Gdańsk przeznaczył na grzebowisko miejską działkę o powierzchni 13,5 tys. m kw. i znalazł inwestora, spółkę "Zawsze razem", która wybudowała cmentarz i krematorium dla zwierzaków. Spółka dzierżawi teren od miasta do 2026 roku, z możliwością przedłużenia do 50 lat. O powstanie nekropolii zabiegali sami mieszkańcy, bo w regionie nie było podobnego miejsca.
Cmentarz Brzozowa przystań w Mochlach pod Bydgoszczą najpierw funkcjonował jako miejsce spoczynku zwierząt domowych rodziny i znajomych. Dziś jest sporą prywatną nekropolią. Spoczywa tu kilkaset zwierzaków. – Tylko u nas, w Krakowie budowa cmentarza się nie udaje – podsumowuje radna Jantos.