Badania na potrzeby projektu przeprowadzono w III Katedrze i Oddziale Klinicznym Kardiologii SUM Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu pod kierownictwem prof. dr hab. n. med. Mariusza Gąsiora i prof. dr hab. n. med. Andrzeja Lekstona. W trakcie pracy nad aplikacją przeanalizowano miliony przypadków stanu zdrowia oraz wszystkie możliwe warianty zanieczyszczeń powietrza. To pozwoliło na przewidywanie potencjalnego wpływu zanieczyszczenia powietrza na wystąpienie niekorzystnych zdarzeń zdrowotnych w najbliższych kilku dniach. W ramach aplikacji opracowano tysiące komunikatów, które będą dostosowane do charakterystyki użytkownika.
Podstawową informację przyniesie mapa województwa śląskiego z oznaczonymi miejscami, gdzie jakość powietrza może mieć negatywny wpływ na stan zdrowia. Komunikaty zdrowotne są rozszerzeniem mapy i dzielą się na komunikaty podstawowe, indywidualne oraz skierowane do placówek medycznych. Te indywidualne uwzględniają płeć, wiek oraz obciążenia zdrowotne podane przez użytkownika aplikacji podczas zakładania konta i definiowania profilu zdrowotnego.
Czytaj także:
Przy tym informacje z formularza przetwarzane są wyłącznie na poziomie aplikacji, a dane wykorzystywane jedynie do personalizacji zaleceń zdrowotnych. Wiadomości mogą być dostarczane w postaci e-maila lub wiadomości push w przeglądarce lub na urządzeniu mobilnym. Z kolei związane z zagrożeniem smogowym komunikaty dla jednostek medycznych mogą wskazywać na zbliżający się wzrost liczby pacjentów. Ich celem jest określenie: kiedy należy spodziewać się wzrostu zapotrzebowania na usługi medyczne oraz która grupa osób będzie najbardziej narażona na zachorowania w danym czasie.
- Badania w III Klinice Kardiologii w Zabrzu wykazały, że w czasie alarmów smogowych odnotowano zwiększoną umieralność z przyczyn ogólnych o 6 proc., a z przyczyn sercowo-naczyniowych o 8 proc. Do tego dochodzi wzrost wizyt w POZ, wzrost przypadków migotania przedsionków, udarów mózgu, zatorowości płucnej – wylicza prof. Andrzej Lekston.