Włodarze popularnych miast turystycznych (do 100 tys. mieszkańców) chcą większej swobody w ustalaniu zasad parkowania na swoim terenie. Są pierwsze przymiarki do zmiany przepisów. Zabiega o to w parlamencie m.in. Zakopane.
Przepisy do zmiany
– Prowadzimy rozmowy z parlamentarzystami. Chcemy, by rozpoczęli pracę nad nowelizacją ustawy o drogach publicznych i dopuścili w miastach turystycznych lub wszystkich pobór opłat w wyższych kwotach oraz pobór opłat w strefach płatnego parkowania każdego dnia. Opracowaliśmy wstępnie uregulowania i teraz chcemy je poddać pod wewnętrzne konsultacje pomiędzy samorządami – wyjaśnia Tomasz Filar, wiceburmistrz Zakopanego.
CZYTAJ TAKŻE: Miasta liczą zyski z wyższych opłat za parkowanie
– Obowiązujące regulacje w ustawie o drogach publicznych preferują tylko miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Są więc krzywdzące dla wszystkich pozostałych miast, w tym w szczególności dla miejscowości turystycznych. Możliwość rozszerzenia opłaty doprowadziłaby do sytuacji, w której kierowca zastanowi się, czy nie zrezygnować z samochodu na rzecz komunikacji zbiorowej. Zmniejszyłoby to zatory na drogach, jak również wpłynęło na jakość powietrza, zwłaszcza w centrum miasta. Oczywiście rolą samorządu jest wypracowanie takich rozwiązań, aby zwiększenie opłat nie odbiło się w głównej mierze na mieszkańcach, np. poprzez możliwość wykupienia abonamentu lub zróżnicowanie opłat w zależności od sezonu – podkreśla wiceburmistrz Zakopanego.
Samochody w parku
– Turyści chcą wszędzie dojechać samochodem i zaparkować możliwie blisko ścisłego centrum miasta – tłumaczy Tomasz Filar. – Niestety, jak prawie wszędzie w centrum Zakopanego ilość miejsc postojowych jest ograniczona. Turyści często więc krążą w samochodach po ulicach miasta, szukając jakiegokolwiek miejsca postojowego, a w skrajnych przypadkach wykorzystują zieleńce lub chodniki do celów parkingowych. Generuje to zwiększony ruch samochodowy ze szkodą dla komunikacji zbiorowej i mieszkańców. Również piesi muszą często omijać pojazdy zaparkowane w miejscach do tego nieprzeznaczonych.