Poznań pamięta o kryptologach

Za niespełna dwa lata stolica Wielkopolski zaprosi do Centrum Szyfrów Enigma.

Publikacja: 19.12.2019 15:22

Poznań pamięta o kryptologach

Foto: AdobeStock

Ta historia zaczyna się u schyłku lat 20. ubiegłego stulecia, gdy na Uniwersytecie Poznańskim zorganizowano kurs dla niespełna trzydziestu młodych matematyków – celem było wyłonienie najzdolniejszych kryptologów. Bezpośrednim powodem było wprowadzenie Enigmy – niemieckiej maszyny szyfrującej, używanej dotąd dla celów komercyjnych i urzędowych – do arsenału sił lądowych Trzeciej Rzeszy.

Kurs kryptologiczny odbywał się w pomieszczeniach dwupiętrowego budynku Komendy Miasta przy ulicy Św. Marcin. W 1929 r. wyłoniono ósemkę młodych matematyków, którzy następnie zostali zaangażowani w poznańskiej ekspozyturze biura szyfrów Sztabu Generalnego WP. Ostatecznie wojsko postawiło na trzech: Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego – w roku 1932 zostali przeniesieni pod Warszawę, do tajnego ośrodka w Pyrach. Dopiero wtedy poznali cel swojej pracy. Skupili się na numerycznych właściwościach szyfru Enigmy, stworzyli jej matematyczny model, by w końcu zrekonstruować urządzenie i odczytać pierwszą depeszę. Był grudzień 1932 roku.

Prakomputery

Blisko 90 lat później, władze Poznania podpisały umowę na budowę Centrum Szyfrów Enigma, które upamiętni wkład polskich kryptologów w złamanie kodu niemieckiej maszyny. Placówka znajdzie się w budynku Collegium Martineum UAM, przy skrzyżowaniu ulic Św. Marcin i Kościuszki. Właśnie tam mieścił się przedwojenny oddział biura szyfrów Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

– Centrum Szyfrów Enigma z jednej strony ma upamiętniać pracę poznańskich kryptologów, z drugiej zaś edukować młodzież w zakresie matematyki, informatyki czy programowania – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

CZYTAJ TAKŻE: Gra w Enigmę

Ekspozycja zostanie podzielona na strefy tematyczne, wyposażone w interaktywne stanowiska oraz w tradycyjne eksponaty.

– Zwiedzający będą mogli przejść kurs szyfrów, poznać metody utajniania informacji na działającym modelu Enigmy oraz dowiedzieć się, jak wyglądały początki działalności kryptologów z Uniwersytetu Poznańskiego i ich wkład w przebieg drugiej wojny światowej – mówi Grzegorz Kamiński, dyrektor poznańskiego Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta. – Pamiętajmy, że maszyny szyfrujące przyczyniły się do stworzenia pierwszych komputerów i cyfryzacji świata. Dlatego istotną częścią Centrum będzie ekspozycja poświęcona bardziej współczesnym zagadnieniom, jak programowanie czy bezpieczeństwo w sieci.

Inwestycja powstaje we współpracy z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza, który użyczył ponad 1000 mkw. Collegium i zwiększył nakłady na remonty. Koszt całej inwestycji przekroczy 29 mln zł. Przedsięwzięcie zostanie dofinansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (Wielkopolski Regionalny Program Operacyjny 2014-2020).

159 trylionów

Od sukcesu polskich kryptologów w 1932 roku złamanie klucza szyfrującego wczesnej wersji Enigmy trwało zaledwie piętnaście minut. Jednak jej konstruktorzy liczyli się z tym, że maszyna prędzej czy później wpadnie w ręce wroga, dlatego metody kodowania były udoskonalane.

W lipcu 1939 r., podczas spotkania w Pyrach, agenci wywiadów brytyjskiego i francuskiego otrzymali od Polaków kopie maszyn wraz z dokumentacją. W kolejnych latach Anglicy – dzięki pracy Alana Turinga i jego zespołu – znacznie udoskonalili sposób łamania kodu Enigmy. Było to niezbędne, bo w czasie wojny Niemcy codziennie zmieniali klucz do swojego szyfru – co znaczyło, że od północy każdego dnia, gdy szyfr był zmieniany, do szóstej rano, gdy napływały pierwsze depesze, trzeba by sprawdzić 159 trylionów (1018) kombinacji klucza. W końcu, z użyciem budowanej od 1939 roku przez Turinga maszyny, tzw. bomby, niemieckie depesze udało się odczytać. Pod koniec wojny bomb było ponad dwieście – dekodowały niemal całą niemiecką komunikację.

Ta historia zaczyna się u schyłku lat 20. ubiegłego stulecia, gdy na Uniwersytecie Poznańskim zorganizowano kurs dla niespełna trzydziestu młodych matematyków – celem było wyłonienie najzdolniejszych kryptologów. Bezpośrednim powodem było wprowadzenie Enigmy – niemieckiej maszyny szyfrującej, używanej dotąd dla celów komercyjnych i urzędowych – do arsenału sił lądowych Trzeciej Rzeszy.

Kurs kryptologiczny odbywał się w pomieszczeniach dwupiętrowego budynku Komendy Miasta przy ulicy Św. Marcin. W 1929 r. wyłoniono ósemkę młodych matematyków, którzy następnie zostali zaangażowani w poznańskiej ekspozyturze biura szyfrów Sztabu Generalnego WP. Ostatecznie wojsko postawiło na trzech: Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego – w roku 1932 zostali przeniesieni pod Warszawę, do tajnego ośrodka w Pyrach. Dopiero wtedy poznali cel swojej pracy. Skupili się na numerycznych właściwościach szyfru Enigmy, stworzyli jej matematyczny model, by w końcu zrekonstruować urządzenie i odczytać pierwszą depeszę. Był grudzień 1932 roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Wielkie porządki po wielkiej wodzie. "Cały czas się odgarniamy"
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Z regionów
Pierwsze zasiłki przyznane, ale na pieniądze na remonty powodzianie zaczekają
Z regionów
Porządki po powodzi. Śmieci tak dużo, że nie ma ich gdzie składować
Z regionów
Jak w polskich miastach można pozbyć się ubrań i tekstyliów?
Z regionów
Koniec dwukadencyjności w samorządach? Temat powraca za sprawą PSL