Zdarzają się też ślimaki achatina, żółwie stepowe, a nawet rodziny pszczele. – Chronione żywe zwierzęta, zatrzymywane na granicy podczas prób przemytu, są przekazywane do ogrodów zoologicznych, z uwagi na to, że muszą przejść kwarantannę. O ich dalszym losie decyduje sąd, niemniej z reguły już zostają one w ogrodach zoologicznych – mówi Marta Szpakowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Rekordowa ilość chronionych węgorzy
Na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Budomierz – Hruszew kilka dni temu podczas kontroli autokaru, który wjeżdżał do Polski, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej wykryli nietypowy ładunek.
W części bagażowej autokaru znajdowało się 10 kartonów, których nie zgłoszono do kontroli. A w nich było 50 plastikowych pojemników, w których przewożone były młode okazy węgorza europejskiego, zwanego węgorzem szklistym. Jest to gatunek objęty ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej – CITES. Od lat 70. XX wieku jego populacja zmalała o ponad 90 proc. z powodu m.in. zanieczyszczenia wód, nadmiernego odławiania, budowania zapór na zbiornikach, czy wywozu węgorza szklistego poza Europę.
CZYTAJ TAKŻE: Papierosy w węglu, a dziecko w walizce
Przewożony ładunek ważył łącznie 150 kg. Jeden z pasażerów, 40-letni obywatel Ukrainy, nie miał zezwolenia na legalny transport węgorza przez granicę. – Do czasu zakończenia postępowania, węgorze przetransportowane zostały do zakładu, który zapewnia im właściwe warunki – informuje mł. asp. Edyta Chabowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.