Inicjatorzy akcji mają niespełna dwa miesiące na zebranie ok. 60 tys. podpisów.
– W naszym odczuciu Hanna Zdanowska jest bardzo kiepskim prezydentem. Musimy się zmierzyć z jej legendą, wykreowaną za miliony przez te wszystkie lata. I to jest w tym wszystkim najtrudniejsze, bo jak wszyscy wiemy, mity żyją swoim życiem – twierdzi Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, jedna z inicjatorek referendum, społeczniczka broniąca praw lokatorów kamienic przejmowanych przez prywatnych właścicieli.
Zawiadomienie o zamiarze wystąpienia z inicjatywą zorganizowania referendum zostało przekazane komisarzowi wyborczemu w Łodzi. 2 lipca trafiło też do łódzkiego ratusza. I od tego momentu rozpoczyna się cała procedura z nim związana.
Narastają przykre nastroje
Skąd pomysł? – W mieście od dłuższego czasu narastają przykre nastroje społeczne, ale bezpośrednią przyczyną była lipcowa podwyżka opłat za śmieci i powiązanie opłat z zużyciem wody przez mieszkańców – mówi Wojciechowska van Heukelom.
Podkreśla, że Łódź jest miastem zaniedbanym sanitarnie: na 40 tys. mieszkań komunalnych aż w 7 tys. toalety są na korytarzach, a w 2 tys. – na podwórzach.