Kraków pomoże sąsiadom w wymianie kopciuchów

600 dni dla czystego powietrza – to nazwa projektu, którego zadaniem jest przyspieszenie wymiany nieekologicznych źródeł ogrzewania na terenie Metropolii Krakowskiej.

Publikacja: 02.06.2021 15:39

Gminy przystępujące do inicjatywy deklarują, że do 1 stycznia 2023 r. wszystkie pozaklasowe piece zn

Gminy przystępujące do inicjatywy deklarują, że do 1 stycznia 2023 r. wszystkie pozaklasowe piece znikną z obwarzanka krakowskiego

Foto: fot. adobestock / Mike Mareen

Projekt będzie realizowany przez miasto Kraków, Polski Alarm Antysmogowy i 14 gmin, sąsiadujących z Krakowem. Nazwa projektu podkreśla fakt, że tylko ok. 600 dni pozostało do wejścia w życie zakazu używania pozaklasowych kotłów na węgiel lub drzewo na terenie Małopolski. Zgodnie z uchwałą sejmiku małopolskiego od 1 stycznia 2023 roku nie będzie można używać takich kopciuchów do ogrzewania budynków.

23 tys. pieców

W Krakowie zakaz palenia węglem i drewnem obowiązuje od już od dwóch lat. Gminy z otaczającego stolicę Małopolski tzw. obwarzanka z różnym skutkiem pozbywają się nieekologicznych pieców. Część z nich wprowadza lokalne uchwały antysmogowe.

CZYTAJ TAKŻE: NSA walczy ze smogiem. Dał samorządom potężną broń

– Co jednak nie zmienia faktu, że w tych gminach pozostaje nadal do wymiany ok. 23 tys. starych pieców. Zadaniem projektu jest przyspieszenie tego procesu – podkreśla Kamil Popiela z biura prasowego krakowskiego magistratu. – Kraków pomoże swoim sąsiadom – dodaje.

Z pomocy w usuwaniu starych pieców, stolica Małopolski będzie miała wymierne korzyści – zmniejszy się napływ zanieczyszczonego powietrza z gmin ościennych. Dzisiaj stanowi on – jak szacują specjaliści – przynajmniej 50 proc. wszystkich zanieczyszczeń powietrza w mieście.

Edukacja i finanse

Realizacja projektu jest prosta. Najpierw mieszkańcy będą informowani, w jaki sposób mogą pozbyć się kopciuchów i jakie dofinansowanie mogą otrzymać na kupno ekologicznych pieców. W tym właśnie etapie gmina miejska Kraków ma zamiar pomóc.

Prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski zadeklarował przeznaczenie 420 tys. złotych na akcję informowania mieszkańców sąsiednich gmin.

CZYTAJ TAKŻE: Kraków walczy ze smogiem i skutkami zmian klimatu

– Chodzi o poinformowanie mieszkańców co należy zrobić w związku z wejściem w życie uchwały antysmogowej dla Małopolski – tłumaczył Jacek Majchrowski.

Drugi etap projektu to wymiana pieców. Trzeci – egzekwowanie przepisów i związane z tym mandaty dla mieszkańców, którzy nie dostosowali się do wymogów uchwały antysmogowej.

Liczenie w gminach

Gminy przystępujące do inicjatywy deklarują, że do 1 stycznia 2023 r. wszystkie pozaklasowe źródła znikną z obwarzanka krakowskiego. W tym celu będą prowadziły intensywne działania informujące o uchwale antysmogowej, wspierające mieszkańców w pozyskaniu dotacji na wymianę starych źródeł ciepła i termomodernizację domów, będą też informować o konsekwencjach grożących za niedostosowanie do przepisów antysmogowych.

Większość gmin ma już za sobą inwentaryzację urządzeń grzewczych i wie ile pieców musi wymienić.

– W naszej gminie do wymiany pozostało 650 pozaklasowych kotłów – mówi Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś.

Gmina ma także zespół ekodoradców, który pomagają w uzyskaniu dotacji na nowe urządzenia grzewcze i docieplenie domu.

Zdecydowanie działa także gmina Skawina. Oprócz akcji informacyjnych, codziennych kontroli domowych kotłowni i dofinansowania wymiany pieców, radni gminy zdecydowali także za przyjęciem lokalnej uchwały antysmogowej, która wprowadzi całkowity zakaz palenia węglem od 2030 r.

W Skawinie do likwidacji pozostało jeszcze około dwóch tys. pozaklasowych urządzeń. Miasto planuje wymianę tysiąca kopciuchów w tym roku, a kolejny tysiąc zaplanowano na następny rok.

Z regionów
Krzysztof Kosiński: Samorządy potrzebują 10 mld zł, by zrekompensować Polski Ład
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Czy II tura przyniesie polityczne trzęsienia ziemi?
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Niektórzy kandydaci wygrali dwa razy
Z regionów
Wójt był jedynym kandydatem w wyborach i nie wygrał. Wyjaśnia dlaczego
Z regionów
W Polsce Wschodniej trudno o pociąg. Najłatwiej na Pomorzu