– Nie jestem zaskoczony decyzją rządu o zawieszeniu działalności teatrów i kin w naszym województwie – mówi Zbigniew Brzoza, dyrektor Teatru im. Jaracza w Olsztynie. – Tę decyzję przewidzieliśmy. 20 lutego miała się u nas odbyć premiera „Jak wam się podoba” Krzysztofa Rekowskiego, ale wobec wzrostu liczby zakażeń nie chcieliśmy nikogo narażać i odwołaliśmy dwa przedstawienia, na które sprzedaliśmy już wszystkie bilety.
Inny klimat
Dyrektor Brzoza podkreśla, że w Olsztynie, liczącym 180 tys. mieszkańców, czuć atmosferę niepokoju:
– To inny klimat, niż kiedy wracaliśmy do gry w czerwcu. Od lipca do października daliśmy cztery świetnie przyjęte premiery. Nie wiem, kiedy będą warunki do naszego powrotu, ale pewnie nie wcześniej niż w maju.
W Centrum Sztuki Współczesnej w Opolu, blisko granicy z Czechami, gdzie współczynnik umieralności z powodu koronawirusa jest jednym z najwyższych w Europie, nie widać paniki.
CZYTAJ TAKŻE: To nie kina, muzea i teatry wywołują eskalację pandemii