W pierwszym półroczu 2020 roku zlikwidowano 45 kopciuchów komunalnych – czytamy w odpowiedzi warszawskiego ratusza na interpelację radnych. Zgodnie z informacją władz stolicy do likwidacji pozostaje 980 bezklasowych pieców w budynkach komunalnych. Z tego 339 miałoby zostać wymienionych w drugiej połowie tego roku, 359 – w roku 2021, a 282 – w 2022.
Koniec 2022 roku to termin ostateczny. Zgodnie z mazowiecką uchwałą antysmogową, mieszkańcy województwa – a tym bardziej jednostki samorządu – muszą pozbyć się pieców niespełniających żadnej z norm emisji zanieczyszczeń do 1 stycznia 2023 roku.
13,5 tys. w szacunku
Piece w tzw. zasobie komunalnym, czyli w budynkach należących do miasta, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Całkowita liczba starych kotłów w stolicy pozostaje w sferze szacunków – mowa o około 13,5 tys. budynków niepodłączonych do sieci ciepłowniczej ani gazowej.
CZYTAJ TAKŻE: W Krakowie pierwszy rok bez kopciucha
O skali problemu świadczą kwoty – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w roku 2020 i latach kolejnych władze Warszawy zamierzają przeznaczyć na walkę ze smogiem 270 mln zł. Program obejmuje nie tylko dotacje do wymiany pieców, ale także montaż odnawialnych źródeł energii, termomodernizację i dodatkowe mycie ulic. Jeszcze w tym roku warszawiacy mogli uzyskać dotację pokrywającą 100 proc. kosztów wymiany kotła. W 2021 roku dofinansowanie spadnie do 90 proc. kosztów inwestycji, a w roku 2022 – do 70 proc.