Polski handel jest wciąż mocno rozdrobniony i choć liczba sklepów spożywczych spada – jest ich już poniżej 100 tys. – to wciąż nie da się go porównać do żadnego innego. Choć na skalę ogólnopolską karty rozdają wielkie sieci, to nadal w niemal każdym regionie można znaleźć markę sklepu spożywczego typowego tylko dla tej części Polski.
Wysyp małych firm
– Regionalne sieci to z całą pewnością jedna ze specyficznych cech polskiego rynku, podobne zjawisko widać choćby na Węgrzech, ale najbardziej wyraźne jest jeszcze w Grecji, Włoszech czy Hiszpanii – mówi Andrzej Faliński, prezes Forum Dialogu Gospodarczego. – To efekt silnych przyzwyczajeń konsumentów do lokalnych marek, choć także w Polsce można się spodziewać, iż lokalne sieci będą się konsolidowały w ramach pionowych porozumień z hurtownikami czy producentami, aby mieć dostęp do lepszych warunków cenowych, jak również mieć możliwość eksportu towarów – dodaje.
Kupujący mogą wiec trafić do sklepów Aldik, Jeżyk czy Kefirek, których w innej części kraju już nie spotkają. – Często jest to łakomy kąsek dla dużych graczy, którzy chętnie by taką firmę przejęli, ale nie jest to takie proste. Zazwyczaj to rodzinne przedsiębiorstwa rosnące od lat, które są w dobrej kondycji – mówi jeden z prezesów dużej sieci. Z powodu ograniczeń związanych z ruchem w sklepach konsumenci chętniej wybierali w tym okresie sklepy mniejsze, położone jak najbliżej ich miejsca zamieszkania. W efekcie lokalne, niewielkie placówki zyskiwały, a traciły najmocniej duże sklepy, zwłaszcza hipermarkety.
CZYTAJ TAKŻE: Na Różycu w dzień targowy
Lokalność polskiego handlu widać też mocno, jeśli chodzi o nastawienie sieci międzynarodowych, które niekoniecznie rozpoczynają swoją ekspansję od wielkich miast. Tam, w największych centrach handlowych, zazwyczaj ruszają pierwsze sklepy znanych marek odzieżowych, ale ze sklepami spożywczymi sytuacja jest zupełnie inna. Wiele z nich rozpoczynało, i nadal rozpoczyna, rozwój od mniejszych miast, a nie największych aglomeracji. I często latami rosną głównie w jednym regionie.