Śpiewacy w przyłbicach, orkiestra na widowni. Opery walczą o powrót do gry

Teatry, które mogą grać od 6 czerwca przy widowni zapełnionej widzami w maseczkach do połowy, pracują nad wznowieniem działalności.

Publikacja: 10.06.2020 23:16

Śpiewacy w przyłbicach, orkiestra na widowni. Opery walczą o powrót do gry

Foto: Fot. K. Mystkowski/KFP/Archiwum Opery Bałtyckiej w Gdańsku

Próbujemy w pleksiglasowych przyłbicach w obecności inspicjenta, który pilnuje, by wszystko odbywało się w reżimie sanitarnym – mówi Tomasz Man, który reżyseruje „Wehikuł czasu” Francesco Bottigliera w Operze Bałtyckiej, premiera zaplanowana na 21 sierpnia. – Kiedy śpiewacy mają swoje partie, podnoszą przyłbice, potem je opuszczają. Scena miłosna jest grana w wyznaczonym dystansie, a głównym środkiem wyrazu aktorskiego są oczy. Kiedy jeden z aktorów ma wziąć filiżankę, którą trzymał inny – przerywamy pracę na dezyfenkcję rekwizytu. Przygotowania wydłuża również to, że pracujemy nad dwiema wersjami premiery. Pierwsza zakłada utrzymanie obecnego reżimu i granie daleko od widowni, druga zaś – w bliższym kontakcie. Już przy wejściu do teatru badana jest temperatura ciała.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Z regionów
Dzik w wielkim mieście ludzi się nie boi. Tylko łowczych
Z regionów
Dolny Śląsk infrastrukturalnym sercem Europy
Z regionów
Wybory prezydenckie: Dopisz się do spisu lub weź zaświadczenie przed wyjazdem
Z regionów
Do trójmiejskich portów wróciły statki wycieczkowe. To świetna reklama dla miast
Materiał Partnera
Nieetyczni dłużnicy w twoim regionie? Jest na nich sposób
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem