Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 15.10.2025 13:34 Publikacja: 10.06.2020 23:16
Foto: Fot. K. Mystkowski/KFP/Archiwum Opery Bałtyckiej w Gdańsku
Próbujemy w pleksiglasowych przyłbicach w obecności inspicjenta, który pilnuje, by wszystko odbywało się w reżimie sanitarnym – mówi Tomasz Man, który reżyseruje „Wehikuł czasu” Francesco Bottigliera w Operze Bałtyckiej, premiera zaplanowana na 21 sierpnia. – Kiedy śpiewacy mają swoje partie, podnoszą przyłbice, potem je opuszczają. Scena miłosna jest grana w wyznaczonym dystansie, a głównym środkiem wyrazu aktorskiego są oczy. Kiedy jeden z aktorów ma wziąć filiżankę, którą trzymał inny – przerywamy pracę na dezyfenkcję rekwizytu. Przygotowania wydłuża również to, że pracujemy nad dwiema wersjami premiery. Pierwsza zakłada utrzymanie obecnego reżimu i granie daleko od widowni, druga zaś – w bliższym kontakcie. Już przy wejściu do teatru badana jest temperatura ciała.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Debata publiczna dotycząca liberalizacji przepisów pozwalających na lokowanie lądowych farm rezonuje także w sam...
Kończący się tydzień województwa podkarpackiego na Światowej Wystawie Expo 2025 w japońskiej Osace to ostatni po...
Lokalne władze dostały pieniądze z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej, choć jeszcze nie wszystkie i nie...
Odbudowa infrastruktury jest możliwa w ciągu dwóch-trzech lat. Jednak powrót do stanu sprzed powodzi może zająć...
W Bydgoszczy trwają przygotowania do przetargu na nowy system Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego, w Gdańsku mogą...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas