– Każdy wniosek rozpatrywany jest indywidualnie, a czas jego rozpatrzenia uzależniony jest od czynników, takich jak kompletność wniosku, czy liczba wniosków do rozpatrzenia – tłumaczy Karolina Gałecka, rzecznik stołecznego ratusza.
Po wprowadzeniu stanu pandemii, gdy wiele firm musiało zawiesić działalność, samorządy wprowadzały lokalne programy pomocy dla nich oferując obniżenie czynszów czy umorzenie części podatków. Tylko w Warszawie o obniżkę opłat za najem lokali komunalnych podległych bezpośrednio miastu, a nie dzielnicom, wpłynęło 4442 wnioski.
CZYTAJ TAKŻE: Tarcza dla samorządów? „Zabrakło realnej pomocy”
Do 18 maja – jak podaje stołeczny ratusz – udzielono obniżek 2762 najemcom i dzierżawcom. – Najwięcej wniosków wpłynęło w kwietniu, a obecnie obserwujemy tendencję zniżkową. Obserwujemy sytuację i będziemy reagować na bieżąco – zapewnia Karolina Gałecka.
W Poznaniu, jeśli chodzi o czynsze, do tej pory zostało złożonych 651 wniosków. – Kompletne wnioski są rozpatrywane w ciągu pięciu dni roboczych – zapewnia Joanna Żabierek, rzecznik prasowy prezydenta miasta. Nie podaje, ile firm skorzystało ze zniżek.