Samorządy planują sylwestra na wesoło. Ale mniej hucznie

Miejskie zabawy sylwestrowe coraz częściej odbywają się bez fajerwerków.

Publikacja: 25.12.2019 15:39

Sylwestrowe fajerwerki organizowane przez urzędników z ratusza odchodzą w przeszłość.

Sylwestrowe fajerwerki organizowane przez urzędników z ratusza odchodzą w przeszłość.

Foto: AdobeStock

Jedna z planowanych imprez noworocznych odbiła się głośnym echem już w listopadzie. Wiadomość o planach organizacji miejskiego sylwestra w Zakopanem przy Wielkiej Krokwi wzbudziła protesty mieszkańców miasta i władz Tatrzańskiego Parku Narodowego, którego granica przebiega w pobliżu.

„Musimy pamiętać, że zwierzęta wykazują inną wrażliwość na dźwięki niż ludzie. Hałas jest słyszalny w promieniu kilku kilometrów, wpływając na występowanie reakcji stresowych u zwierząt. Huki i błysk fajerwerków, rac czy petard są przyczyną stanów lękowych, poszukiwania nowego siedliska, w dalszej perspektywie obniżenia rozrodczości. (…) Znane są przypadki wybudzenia niedźwiedzia ze snu zimowego. Taki incydent miał miejsce w TPN w 2018 roku. Niestety, niedźwiedź nie przeżył zimy” – piszą władze parku w swoim stanowisku.

CZYTAJ TAKŻE: Wystrzałowy sylwester bez huku fajerwerków

Ostatecznie zabawa, organizowana przy współudziale TVP, została przeniesiona i odbędzie się na Równi Krupowej. Nie będzie pokazu fajerwerków, ponadto organizatorzy zachęcają uczestników, by nie odpalali petard ani rac. Odpowiedni poziom emocji mają zapewnić gwiazdy muzyki popularnej z Marylą Rodowicz na czele.

Edyta i drony

Oficjalnych fajerwerków – podobnie jak w ubiegłym roku – nie będzie także w Warszawie, gdzie zaplanowano pięciogodzinną zabawę współorganizowaną przez TVN. Wśród gwiazd, które zaśpiewają na placu Bankowym, znajdą się Perfect, Bajm, Edyta Górniak i Kombii (bez Sławomira Łosowskiego). Pokaźna scena stanęła w centrum stolicy już na początku grudnia.

Nie inaczej będzie w Łodzi, gdzie petardy zostaną zastąpione przez drony. Zsynchronizowane urządzenia wykonają powietrzny taniec, a ich światła ułożą się w słowa, życzenia, symbole.

– Jesteśmy pierwszym europejskim miastem, które proponuje swoim mieszkańcom przywitanie Nowego Roku w taki sposób – mówi prezydent miasta Hanna Zdanowska. – Niech Łódź będzie wzorem miasta, które potrafi świętować bez wytwarzania dodatkowych odpadów, w sposób bezpieczny i przyjazny dla zwierząt i środowiska – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Targi, choinki i fajerwerki

Eksplozji – już trzeci rok z rzędu – nie będzie także w Lublinie. Wszystko z myślą o domowej zwierzynie. Jednak organizatorzy zapowiadają, że ognia nie zabraknie, a to za sprawą pokazu „Fire Party”. Do zobaczenia na placu Litewskim.

Poznań zdecydował się na pirotechnikę, jednak – jak zapewniają w ratuszu – będzie to bezpieczny kilkuminutowy pokaz. – Jednocześnie apelujemy do wszystkich, by nie kupować i nie odpalać samodzielnie fajerwerków. Domowe pokazy są dużo bardziej niebezpieczne i głośne – uczulają urzędnicy.

Pod rozbłyskami na wielkopolskim niebie zagrają m.in. Krzysztof Zalewski i Brodka. Magistrat zaprasza na plac Wolności.

I tu, i tam

Gdańsk postawił na multisylwestra. Zabawa odbędzie się w kilku miejscach – w Długich Ogrodach, Parku Oruńskim, Jarze Wilanowskim, plaży w Brzeźnie, okolicach Hali Olivia i na Targu Węglowym, gdzie zaplanowano sylwestra dla dzieci. Dla doroślejszych zagrają m.in. Zakopower, Happysad i Nocny Kochanek.

CZYTAJ TAKŻE: Sylwester przyjazny dla zwierząt

Zwolenników fajerwerków musimy rozczarować – zapowiada gdański ratusz. Podobnie jak w poprzednich latach w trosce o środowisko naturalne oraz miejskie zwierzęta miasto nie zorganizuje takiej atrakcji. Nie odbędzie się także pokaz laserowy. Jak wyjaśnia Piotr Chrzanowski, kierownik Sceny Muzycznej Gdańskiego Archipelagu Kultury, która organizuje miejską zabawę, pokaz jest trudny do realizacji w zimowych warunkach. Ponadto w zeszłym roku nie cieszył się oczekiwaną popularnością.

Fot. Fotorzepa / Stopniowo urzędnicy zaczynają przedkładać los zwierząt nad huczną zabawę.

Organizatorzy pomyśleli także o porządku – zamiast wyrzucać (czasem gdzie popadnie) flaszkę po noworocznym napoju, można wrzucić ją do jednego z oznakowanych pojemników wraz z listem. Wiadomość w butelce powinna zawierać imię, nazwisko i numer kontaktowy. Do wygrania noworoczne prezenty.

W Krakowie będzie się witać Nowy Rok w trzech miejscach – tak, aby każde pokolenie znalazło coś dla siebie. Na Rynku Głównym wystąpią dojrzałe gwiazdy: Krystyna Prońko i Andrzej Dąbrowski, hiphopowcy – Ten Typ Mes i Tetris oraz gwiazdy młodego pokolenia – Paulina Przybysz, Piotr Zioła, Ralph Kaminski i duet The Dumplings. W planach także koncert „Albo inaczej”, w którym artyści ze sceny rozrywkowej zaprezentują nowe interpretacje rapowych tekstów. W tym samym czasie w nowohuckiej alei Róż rozpocznie się największa krakowska prywatka z przebojami lat 70., zaś Rynek Podgórski zamieni się w wielką salę balową rodem z minionych epok.

– Podobnie jak w ubiegłych latach zrezygnowaliśmy z pokazu sztucznych ogni i w związku z tym chciałabym zaapelować do wszystkich organizatorów zabaw sylwestrowych, aby zrezygnowali z pokazów pirotechnicznych – poinformował Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej.

Tysiąc lat później

– W tym roku w Białymstoku już kolejny raz nie będzie pokazu fajerwerków, zastąpi go pokaz laserów. Postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom właścicieli zwierząt. Huku i strzałów nie lubią psy i koty, które mają wrażliwy słuch – wyjaśnia Kamila Bogacewicz z białostockiego urzędu miejskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Sylwester pod znakiem ognia

Prezydent miasta zaprasza na Rynek Kościuszki, gdzie fajerwerki zostaną zastąpione 15-minutowym pokazem laserowym.

Decyzje o rezygnacji z pokazu sztucznych ogni podjęły też władze Torunia, Rzeszowa i Gorzowa Wielkopolskiego (gdzie zaplanowano pokazy laserowe) oraz Bydgoszczy, gdzie na uczestników spłynie biodegradowalne confetti.

Tak oto widowisko rodem z XII stulecia (wtedy to w Chinach miały miejsce pierwsze znane pokazy pirotechniczne) zastępuje technologia z XX i XXI wieku.

Jedna z planowanych imprez noworocznych odbiła się głośnym echem już w listopadzie. Wiadomość o planach organizacji miejskiego sylwestra w Zakopanem przy Wielkiej Krokwi wzbudziła protesty mieszkańców miasta i władz Tatrzańskiego Parku Narodowego, którego granica przebiega w pobliżu.

„Musimy pamiętać, że zwierzęta wykazują inną wrażliwość na dźwięki niż ludzie. Hałas jest słyszalny w promieniu kilku kilometrów, wpływając na występowanie reakcji stresowych u zwierząt. Huki i błysk fajerwerków, rac czy petard są przyczyną stanów lękowych, poszukiwania nowego siedliska, w dalszej perspektywie obniżenia rozrodczości. (…) Znane są przypadki wybudzenia niedźwiedzia ze snu zimowego. Taki incydent miał miejsce w TPN w 2018 roku. Niestety, niedźwiedź nie przeżył zimy” – piszą władze parku w swoim stanowisku.

Pozostało 85% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Z regionów
W bibliotekach jest moc. Nie tylko dzisiejszej nocy
Z regionów
16. edycja „Biegnij Warszawo” przeszła do historii
Z regionów
Wielkie porządki po wielkiej wodzie. "Cały czas się odgarniamy"
Z regionów
Pierwsze zasiłki przyznane, ale na pieniądze na remonty powodzianie zaczekają
Z regionów
Porządki po powodzi. Śmieci tak dużo, że nie ma ich gdzie składować